[pawel054]

Ok, przegrałem już trochę godzin i mogę trochę lepiej się wypowiedzieć na temat G Pro.
Największym problemem, który mam nadzieję zniknie lub zostanie ograniczony wraz z przyzwyczajeniem się, jest to, że strasznie mi się poci na niej ręka przy dynamicznej rozgrywce co powoduje, że myszka "ślizga" mi się w dłoni, tzn ciężko mi ją dobrze wtedy chwycić. Bardzo wtedy dają się we znaki ukośne boki... Zwężenie do dołu jest nieco za mocne. Mogli zrobić je bardziej prosto lub zastosować jakiś materiał, który zapewnia lepszą przyczepność.

Poza tą niedogodnością jak na razie wszystko super. Klik jest fajny, a sensor to cud miód i orzeszki ;) Czasami zdarza mi się przypadkowo prawy przycisk myszy wcisnąć, ale to pierdoła w sumie.
Generalnie czekam aż Razer zrobi Mambę z optycznym sensorem. Do tej pory zostanę z G Pro :D

[Ewelina]

Tak, myszka robi się mokra (znowu źle to zabrzmiało) kiedy jest cieplej czy kiedy ręka się poci, ale według mnie to plus, gdyż fajnie przylepia się do dłoni. Dziwne że u Ciebie się ślizga, bo powinna się przylepiać. Prawy przycisk myszy też często sam mi się wciska, jest zbyt czuły.

[XeXu]

Fajnie to się przylepia jak ją powycieramy ;p
W ogóle, polecam nawilżane chusteczki do wycierania dłoni :u
Po nich to dopiero się ciekawie trzyma myszkę ;)
Albo po prostu sobie ogarnij jakiś ręcznik papierowy, albo coś w ten deseń.
Ale te chusteczki do mnie przemawiają, dziwne, że jeszcze nie mają dopisku "Dla graczy" z ceną 35zł za paczkę :D
Od takiego ręcznika o wiele lepsze według mnie.

[Ewelina]

Chusteczek nawilżanych nie polecam bo wtedy myszka śmierdzi :D Lepiej lekko zwilżyć zwykłą chusteczką i wodą :D G203 dużo lepiej się czyści jak się upaćka ją, bo ma taką śliską powierzchnię, gorzej już jest z Rival 100, tam plamy zostają. Dlatego jak jem przy kompie, to staram się nie dotykać myszki :D

[XeXu]

To nie wiem jakich ty używałaś ale moja ma naturalny zapach :D

[Ewelina]

Wszystkie nawilżane mają nienaturalny zapach :D Ale o czym my gadamy, zaraz nas upomną za spamowanie :D

[XeXu]

Eeeee co ty, różne zapachy zostawiają ;g

[Ewelina]

Ja to często żałuję że weszłam w ten świat myszek :D Miałam kiedyś myszkę A4Tech za 9 zł, przez wiele lat i dla mnie ona była najlepsza, nie czułam jej nawet, jakbym sterowała ręką. Ostatnio jak ponownie ją przymierzyłam, to nie wiedziałam jak można było jej używać, obudowa źle spasowana, trzeszczała, nie mówiąc już o sensorze. To człowiek się zmienia, nie myszki :D

[canon]

a tam gadasz, ja od kiedy poznałem myszkę a4tech x750 (chyba 2003r ?) przez długie lata kupowałem dokładnie ten sam model bo tak mi pasował, po latach stwierdziłem ze chce mieć coś lepszego, z serii bardziej "pro" :D ale przez to wszystko lubię myszki male/krótkie :P

[Ewelina]

No to jak już jesteśmy przy wyznaniach, to ja tych moich A4Tech za 9 zł mam kilka sztuk w szafie :D Tylko zmieniałam jak się rozwalały, kupiłam nawet kilka na zapas których nigdy nie użyłam :D Ale to takie białe kruki, ciężko je potem było dorwać, ile się musiałam naszukać :D Ale dobrze że zmieniłam na pro, gdyż tamte tanie myszki miały na ps2 i bardzo krótki przewód, ciągle męczyłam się z nim, przyklejałam do biurka by mi nie uciekała. A teraz jeszcze jak zmieniłam na nowy komputer, a pc dałam za biurko, to i tak musiałabym się rozstać ze starą myszką, kabel by nie wystarczył. I takie nagłe przejście to byłby dla mnie szok :D A tak miesiącami zbierałam informacje o myszkach, macałam, testowałam i przynajmniej w tym temacie trochę coś tam wiem i mogę komuś doradzić. Jak chłopak potrzebuje nowej myszki to wyobraźcie sobie jaki u mnie motorek się włącza, gadam wszystko co o nich wiem, a w Media Markt zatrzymuję się przy każdej i opowiadam o niej, jak jakiś sprzedawca :D