Jesteśmy już oczywiście po premierze FinalMouse Ultralight Pro 2, która okazała się być przeogromnym blamażem.
Rumor związany z wykorzystaniem pianki, okazał się być prawdziwy, lecz finalny produkt zawiera wyłącznie dodatkowe "grip-tape'y", dzięki którym można o krztynę zwiększyć rozmiar myszy.
Waga 40 gramów, to wartość jak się dowiedzieliśmy - oderwana od rzeczywistości, FM łgało mówiąc o innowacji w tym aspekcie - mysz waży 50 gramów, wyłącznie z faktu bycia mniejszą Air58.
Sensor PMW3360, posiada odgórnie narzucony limit 500Hz - jest to niestety gromka wada.
Przekleństwo myszy FinalMouse - "scrollwheel", pomimo uporczywości, najprawdopodobniej nie został zmieniony, wada ta była podmiotem dezaprobaty społeczności.
Horrendalna kwota za produkt Motospeeda (jakość ich OEM-ów, definiuje szereg myszy Dream Machines), 120$ jest wręcz osłupiająca, toć to niemalże nowa G Pro Wireless.
@DyndaS
Włosy już były, najprawdopodobniej jakiegoś kitku;)
>
https://bit.ly/2STwk8J
Jak mikro-przełączniki?
Swoją drogą, chyba nic cichszego niż SF600 nie dostaniesz;]
@ingan.doped
Hej, hej, hej.
Wspomniane przez Ciebie myszy, są naprawdę pomniejsze - kontemplowałbym nad generyczną wersją - Model O.
Oczywiście Glorious, będzie niższy, seria "ZA" wydaje się naprawdę korpulentna w dłoni.