04-29-2018, 09:13 AM
Parę dni temu postanowiłem w końcu znaleźć swoją idealną myszkę która będzie mi naprawdę dobrze leżeć w dłoni. Do tej pory używałem SS Sensei 310 i jest to bardzo dobry gryzoń ale jednak czegoś mu brakowało. Myślałem o Mionix Avior 7000 ale ciężko o przymierzenie gryzonia do ręki a jako że firma poprosiła mnie bym coś kupił w MediaMarkt postanowiłem skorzystać z okazji. Było tam stanowisko z myszkami a co za tym idzie postanowiłem pomacać wszystkie które były dostępne z osobna(swoją drogą muszę przyznać że Roccat ma ciekawą ofertę). Kiedy już wychodziłem zawiedziony zobaczyłem stanowisko Razera(ok, zobaczyłem je wcześniej ale z pełną premedytacją ominąłem je bo jestem hejterem tej marki :) ) i stwierdziłem a co mi tam, SPRAWDZAM!. No i moja dłoń chwyciła do ręki Razer Bazilisk i tu moje oczy przybrały rozmiar jak w japońskiej mandze, szybko za telefon i wklepałem nazwę w wujka google i zacząłem czytać recenzję. co ma pod maską i porównywać ceny. Stwierdziłem biorę!! A co mi tam.
Moja dłoń ma 18cm i używam typowego ClawGripa(chociaż Razer się chwali że pasuje na wszystkie gripy bo jest uniwersalna) musze przynać że mysz leży w mojej dłoni IDEALNIE, to pierwsza mysz która jest taka dobra dla mnie :P po prostu szok! No i te przyciski, wow, zazwyczaj clicki są takie że jak je wciskasz to czuć że palec opada w dół, tu też to jest ale wydaje mi się że w mniejszym(zauważalnym) stopniu. Jednocześnie stawia idealny opór by nie wcisnąć go przypadkiem, kolejne wow. Scroll, masakra jaka bajka! Nie dość że jego opór można regulować(innym scrollem :P ) to wypustki którym jest pokryty naprawdę powoduje że nie ma opcji by ręka się po nim ślizgała. Sama mysz jest pokryta "antypoślizgową" powłoką która naprawdę przytwierdza opuszki palca do jej powierzchni, jest na tyle sztywno(a jednocześnie swobodnie) że palce po prostu leżą w takiej pozycji jaką sobie zażyczymy. Używam rozstawienia 1+2+1 a gumowy bok myszki(i to nie jest jakaś chamska guma) powoduje że mały palec dobrze się trzyma tegoż to boku. Ciekawą opcją jest jest klawisz do zmiany DPI, ja mu przypisałem inną funkcję ale dzięki temu pod kciukiem mam 3 klawisze pod moją kontrolą a nie 2 jak to jest zazwyczaj(z tym się już spotkałem w Logitech G502). Przydatne, szczególnie że gram w Arme gdzie ilość klawiszy pod ręką ma znaczenie :P. Sensor działa rewelacyjnie(jakiś Razera 5G, nie wiem, nie znam się, nie wypowiem się) obstawiam że to jakiś Pixarta przerobiony przez Razera(albo i nie :P ). Ogólnie od paru dni to jest moja mysz i nikomu jej nie oddam, NIKOMU!!! :D
No dobra ale tak chwalę, ale czy mysz ma jakieś wady? Dla mnie NIE, ale oczywiście jak to Razer zawsze musi coś spier***** :). Mianowicie oprogramowanie Razer Synapse 3 BETA(tak to beta i tylko z nim masz pełen dostęp do myszki) które jest tragiczne! Mi się do udało zainstalować za czwartym razem bo wcześniej dostawałem komunikat że serwery czasowo offline(częsty przypadek jak powiedział wujek google) a jako że można to ściągnąć tylko z serverów Razera... życie. Dodatkowo jak chcesz się bawić w RGB czy Makro musisz do tego programu doinstalować nakładki które tym się zajmują(bo kur** po co logika i umieścić to w 1 miejscu jak np to robi Logitech). Program też jest kompletnie nieintuicyjny/nieczytelny, z 15 min mi zajęło przeprogramowanie klawisza do zmiany DPI na swoje potrzeby. A ci co nie znają angielskiego, no to mają problem :).
Ale sama myszka WYMIATA :)
Moja dłoń ma 18cm i używam typowego ClawGripa(chociaż Razer się chwali że pasuje na wszystkie gripy bo jest uniwersalna) musze przynać że mysz leży w mojej dłoni IDEALNIE, to pierwsza mysz która jest taka dobra dla mnie :P po prostu szok! No i te przyciski, wow, zazwyczaj clicki są takie że jak je wciskasz to czuć że palec opada w dół, tu też to jest ale wydaje mi się że w mniejszym(zauważalnym) stopniu. Jednocześnie stawia idealny opór by nie wcisnąć go przypadkiem, kolejne wow. Scroll, masakra jaka bajka! Nie dość że jego opór można regulować(innym scrollem :P ) to wypustki którym jest pokryty naprawdę powoduje że nie ma opcji by ręka się po nim ślizgała. Sama mysz jest pokryta "antypoślizgową" powłoką która naprawdę przytwierdza opuszki palca do jej powierzchni, jest na tyle sztywno(a jednocześnie swobodnie) że palce po prostu leżą w takiej pozycji jaką sobie zażyczymy. Używam rozstawienia 1+2+1 a gumowy bok myszki(i to nie jest jakaś chamska guma) powoduje że mały palec dobrze się trzyma tegoż to boku. Ciekawą opcją jest jest klawisz do zmiany DPI, ja mu przypisałem inną funkcję ale dzięki temu pod kciukiem mam 3 klawisze pod moją kontrolą a nie 2 jak to jest zazwyczaj(z tym się już spotkałem w Logitech G502). Przydatne, szczególnie że gram w Arme gdzie ilość klawiszy pod ręką ma znaczenie :P. Sensor działa rewelacyjnie(jakiś Razera 5G, nie wiem, nie znam się, nie wypowiem się) obstawiam że to jakiś Pixarta przerobiony przez Razera(albo i nie :P ). Ogólnie od paru dni to jest moja mysz i nikomu jej nie oddam, NIKOMU!!! :D
No dobra ale tak chwalę, ale czy mysz ma jakieś wady? Dla mnie NIE, ale oczywiście jak to Razer zawsze musi coś spier***** :). Mianowicie oprogramowanie Razer Synapse 3 BETA(tak to beta i tylko z nim masz pełen dostęp do myszki) które jest tragiczne! Mi się do udało zainstalować za czwartym razem bo wcześniej dostawałem komunikat że serwery czasowo offline(częsty przypadek jak powiedział wujek google) a jako że można to ściągnąć tylko z serverów Razera... życie. Dodatkowo jak chcesz się bawić w RGB czy Makro musisz do tego programu doinstalować nakładki które tym się zajmują(bo kur** po co logika i umieścić to w 1 miejscu jak np to robi Logitech). Program też jest kompletnie nieintuicyjny/nieczytelny, z 15 min mi zajęło przeprogramowanie klawisza do zmiany DPI na swoje potrzeby. A ci co nie znają angielskiego, no to mają problem :).
Ale sama myszka WYMIATA :)
