Kupiłam w promocji w gorącym strzale x-kom słuchawki douszne Roccat Aluma. Przecena jakoś 100 zł mniej, więc się skusiłam, wyszły 100 zł zamiast ponad 200 zł. Mają służyć i do telefonu i do komputera. Mini recenzja:
Miałam wiele słuchawek, ale jakość dźwięku w tych Roccatach jest niesamowita! Świetny, czysty dźwięk, basy, grają dużo głośniej od innych. Idealnie tłumią otoczenie, nie słychać nic, stukania w klawiaturę czy jak okradają mieszkanie, tego nie usłyszycie :D
Na plus ładny wygląd, nie plączący się kabel, dużo dodatków jak przejściówki, dodatkowe wymienne nakładki douszne o różnych rozmiarach, śliczne etui i pudełko.
Co do minusów, to każde lekkie dotknięcie kabla, każdy ruch powoduje stukanie w uszach, dlatego słuchawki dla osób które siedzą, leżą, bo chodzić z nimi to ciężko. Czasem mogą wypadać z uszu, ale trzeba dobrze dopasować nakładki lub mocniej wcisnąć.
Najbardziej irytuje mnie w nich te stukanie przy każdym dotknięciu kabla czy ruchach. W sumie to pierwszy raz się z tym spotykam, a na pewno nigdy tak głośno tego nie odczułam i dziwne że producenci jednak zdecydowali się na takie rozwiązanie. Dobre dla osób bez ruchu, ale wiadomo, nie raz trzeba się poruszyć, przejść, a to już odpada. Ciekawa jestem czy Roccat Syva ma tą wadę, bo zawsze chciałam je kupić, ale z racji promocji rzuciłam się jak pies na szynkę na Alumę.
Miałam wiele słuchawek, ale jakość dźwięku w tych Roccatach jest niesamowita! Świetny, czysty dźwięk, basy, grają dużo głośniej od innych. Idealnie tłumią otoczenie, nie słychać nic, stukania w klawiaturę czy jak okradają mieszkanie, tego nie usłyszycie :D
Na plus ładny wygląd, nie plączący się kabel, dużo dodatków jak przejściówki, dodatkowe wymienne nakładki douszne o różnych rozmiarach, śliczne etui i pudełko.
Co do minusów, to każde lekkie dotknięcie kabla, każdy ruch powoduje stukanie w uszach, dlatego słuchawki dla osób które siedzą, leżą, bo chodzić z nimi to ciężko. Czasem mogą wypadać z uszu, ale trzeba dobrze dopasować nakładki lub mocniej wcisnąć.
Najbardziej irytuje mnie w nich te stukanie przy każdym dotknięciu kabla czy ruchach. W sumie to pierwszy raz się z tym spotykam, a na pewno nigdy tak głośno tego nie odczułam i dziwne że producenci jednak zdecydowali się na takie rozwiązanie. Dobre dla osób bez ruchu, ale wiadomo, nie raz trzeba się poruszyć, przejść, a to już odpada. Ciekawa jestem czy Roccat Syva ma tą wadę, bo zawsze chciałam je kupić, ale z racji promocji rzuciłam się jak pies na szynkę na Alumę.
Testowałam myszki: Steelseries (Kinzu v3, Rival 100, Rival 110, Rival 3), Roccat (Lua, Kiro, Kone Pure BE, Owl-Eye, SE, Kain 100 AIMO), Logitech (G203, G403 Prodigy, Wireless, G502), Zowie (ZA13, EC2-A), Razer (Abyssus 1800, Abyssus 2014), Dream Machines (DM1 Pro, DM3 Mini), CM MasterMouse S.