[alpen]

dzięki XeXu jak zawsze wyczerpująca wypowiedź!

W takim razie haste raczej odrzucam, bo nawet w niższej cenie można znaleźć o wiele lepsze technicznie myszki chociażby ten sharkoon, którego używałem.

Wezmę na testy XM1r i M4. Natomiast co do m42 też się zastanawiam czy nie będzie za mała :D nie mam takiej małej dłoni i zawsze używałem mysz średnia-duża, a m42 to już raczej mała mysz. Przyszła mi też do głowy g305, ale ona jest chyba jeszcze mniejsza niż m42? i nie wiem czy nadaje się do takiego relaxed claw gripu.

[Amok]

Mi w m4 nie pasowała ta dupka za bardzo jest wyprofilowana. I myszka raczej clawgripowa, średnio mi wygodnie było ale może przez to strzelało mi się bardzo dobrze dlatego myślałem o m42 ale jest zdecydowanie za mała ( tak mi się wydaje). Wiec odpuściłem temat

[alpen]

no właśnie, bo tak porównując m42 to chyba podobny kształt do rivala 3 z tym, że jeszcze mniejsza, więc to raczej chyba maleństwo pokroju razer viper mini

[XeXu]

M42 jest bardziej zbliżona kształtem do Roccat Burst:
> https://bit.ly/3jmZnie
> https://bit.ly/2LoTGUs

G305 to kształt sporny i eksperymentowanie.
"Jajo" jest ciekawą myszą ze względu na to, iż wielu osobom strzelało się na niej ekstra i to jedyna zaleta tej myszy.
Dla niewielu osób jest komfortowa, niewielu osobom działa poprawnie ponad kilkanaście miesięcy, komponenty nie zachwycają (Omrony o najkrótszej żywotności dla bocznych, co może pójść nie tak?), co więcej... przydałoby się zainwestować akumulatorki z adapterem AA -> AAA, by utrzymać ~80 gramów.
Wszystko to powoduje, że nie jest to ciekawa propozycja.

[alpen]

jak zawsze dziękuje!

Narazie zamówiłem tylko xm1r, we wtorek pewnie będzie to dam znać jak się sprawdza.

[Amok]

I jak ta xm1?

[Amok]

Ja milem g pro wireless. Ale kupiłem na testy xtrfy m4 i chyba zbyt pochopnie go odesłałem wiec kupiłem używkę za 1/3 ceny właśnie m4. I powiem Ci ze nie miałem takiej kontroli nad myszka jeszcze żadna. Kształt na początku mi nie siadł ale kształt plus nie takie szybkie ślizgi i waga oraz brak oprogramowania jest dla mnie narazie numer 1 i g pro idzie pod młotek

[alpen]

Dopiero wczoraj po południu odebrałem XM1r. Jak narazie pierwsze godziny to wrażenia bardzo dobre. Myszka w porównaniu do wszystkich innych, które sprawdzałem chodzi jak żyleta. Jest baardzo precyzyjna. Przyciski główne dość miękkie nie przepadam za tym, ale to chyba kwestia przyzwyczajenia, bo ogólnie działają bardzo dobrze i są w sumie przyjemne. Rolka strasznie dziwnie się wciska, troche jak home na iphonie, ale też jest to na +. A co do kształtu rzeczywiście wymusza clawgrip/relaxed clawgrip, ale dla mnie akurat jest to też dobre. Przyciski boczne mają post-travel, ale to są akurat rzeczy, które mi zupełnie nie przeszkadzają. Jak narazie po kilku godzinach użytkowania nie mam zupełnie do czego się przyczepić, powłoka na myszce też jest bardzo fajna.
Inna kwestia, że zacząłem się zastanawiać nad tym, czy nie pochopnie określiłem swojego chwytu i uparcie się go trzymałem. Ostatnio zauważyłem, że kiedy nie pcham 'palmem' tak bardzo tyłu myszki(róznica jest na prawdę mała, normalnie dotykam bardzo leciutko po prostu) to gram o wiele lepiej. Dlatego zacząłem się zastanawiać czy ja jednak nie stosuje jakieś chwytu typu fingero-claw. Na szczęście zamówiłem późnym wieczorem w poniedziałek jeszcze pulsefire haste, dziś będzie to dam znać :D


///
w sumie jak tak gram na tej xm1r, to te przyciski główne trochę mnie irytują, są zbyt miekkie jeszcze teraz dochodzi zima sztywne palce i ciągle przypadkiem któryś wcisnę:D

[XeXu]

"Rolka strasznie dziwnie się wciska, troche jak home na iphonie, ale też jest to na +"
Bo pod rolką jest mikro-przełącznik typu Tactile.
Zazwyczaj są nieporównywalnie mniejszej żywotności, niż pełnowymiarowe mikro-przełączniki.


"w sumie jak tak gram na tej xm1r, to te przyciski główne trochę mnie irytują, są zbyt miekkie jeszcze teraz dochodzi zima sztywne palce i ciągle przypadkiem któryś wcisnę:D"
Wymienili mikro-przełączniki Omron, na Kailh GM 8.0 które są "lżejszym" odpowiednikiem Kailh GM 4.0.
Są aż tak delikatne? Mimo wszystko, wymagają raczej standardowej siły nacisku by mikro-przełącznik aktywować, zależy również w którym miejscu klikasz przyciski główne, choć przy chwycie jaki wymieniłeś, to nie powinno być przeszkodą.
Posiadałeś przez chwilę model Burst Pro z mikro-przełącznikami optycznymi, jak się odniesiesz do nich oraz Omronów? Ciekawi "feeling" tych Kailhów.

[alpen]

Hmm, z tego co pamiętam burst pro to powiedziałbym, że te przyciski były podobne do tych w xm1r z tym, że były bardziej wyczuwalne, miały większy skok "wciskania?" i w mojej subiektywnej opinii to przełączniki roccata wygrywają, właśnie dzięki temu, że bardziej je czułem. Te w xm1r są miekkie i gdyby nie dźwięk to pewnie bym nie wiedział, że wciskam przycisk. Dla jednego to pewnie bedzie duża zaleta, ja jestem przyzwyczajony, że coś tam czuje pod tym palcem. Na pewno nie mogę im odmówić tego, że są ultraszybkie. Chyba na żadnej myszce nie byłem w stanie tak spamować przyciskami głównymi.

W sumie jak się tak zastanowić to główne przyciski wciskają się podobnie do rolki, jedyną różnicą jest to, że ten przycisk minimalnie opada. I tak zależy, w którym miejscu klikam ja akurat rękę układam tak, że wciskam praktycznie przednie krawędzi, więc tam moim zdaniem jest na prawdę miękko i zdarzyło mi się kilka razy w CSGO iść na shifcie po czym się sprzedać, bo palec opadł mi na przycisk strzału.