G502 Lightspeed teraz wychodzi, ale to raczej żadna konkurencja :P
Edit.
Mam teraz dylemat.
G305:
Niby spoko, ale trzeba doliczyć do tego koszt baterii/akumulatorów + ładowarki oraz adaptera. No to można rzec, że mysz wyjdzie i z nawet 250 zł.
Szkoda, że nie zrobili takiej G305 z wbudowanym aku i wadze ~80g nawet za te 250 zeta.
Przy baterii AAA + folia alu waga jest znośna. Baterie lithium jednak drogie są, bo chyba 25 zł za 4x AAA, a one pewnie 1-2 tygodnie maks wytrzymają. Lepiej chyba akumulatory, gdzie waga będzie podobna do alkaline. Waga 7g vs 12g.
Jeśli chodzi o grę jest spoko, a przyciski boczne pomimo, że słabe to przyzwyczaiłbym się.
Powierzchnia niby spoko, ale sprawia takie coś, że mysz oraz dłoń po pewnej chwili staje się taka lepka.
Problem jednak, że przez ten rozmiar ręka nie odpoczywa i się męczy dosyć przy niej.
Poza tym w sumie nie ma do czego się przyczepić i mógłbym jej używać, lecz ten ostatni fakt mnie trochę odrzuca. Lubię jak dłoń może odpoczywać na myszce.
G Pro Wireless:
Bateria trzyma bardzo długo. Nawet pomimo faktu, że PC użytkuję intensywnie, to raczej starczy na 2-3 tygodnie użytkowania. Ładowanie chyba trwa z 1-1,5h. Tak na oko patrząc.
Ma trochę dziwną, ale jednocześnie przyjemną powierzchnię. Bardzo dobre wszystkie przyciski. Rozmiar i kształt dopasowany tak, że mogę używać na niej każdego chwytu i jest wygodnie. Niska waga, więc łatwo się nią suwa. No i patrząc na powyższe dłoń i nadgarstek się nie męczy, a wręcz przerzucając się na palma "odpoczywa"
Czasem mam wrażenie, że jednak kontrola na g305 jest trochę lepsza, ale może kwestie przyzwyczajenia/wyczucia.
No i 480 zeta + potencjalne problemy z przełącznikami...
Opcje:
1) Zostawić G305 na najbliższe 6-12 miesięcy + kupić aku oraz ładowarkę i czekać na rozwój wydarzeń tak jak spadek ceny G Pro Wireless lub pojawianie się innej myszy.
2) Kupić wiadro maści na ból dupy i zostawić G Pro Wireless za te 480 zeta i modlić się, że przeżyje te 4 lata bez problemów.
3) Spróbować jeszcze innych gryzoni jak ten Cougar Revenger S i może Lioncast LM50 oraz ten najbardziej intrygujący GloriousPC model O z tych przewodowych.
Jednak przyznam, że ta bezprzewodowość bardzo mi się podoba.
Edit.
Mam teraz dylemat.
G305:
Niby spoko, ale trzeba doliczyć do tego koszt baterii/akumulatorów + ładowarki oraz adaptera. No to można rzec, że mysz wyjdzie i z nawet 250 zł.
Szkoda, że nie zrobili takiej G305 z wbudowanym aku i wadze ~80g nawet za te 250 zeta.
Przy baterii AAA + folia alu waga jest znośna. Baterie lithium jednak drogie są, bo chyba 25 zł za 4x AAA, a one pewnie 1-2 tygodnie maks wytrzymają. Lepiej chyba akumulatory, gdzie waga będzie podobna do alkaline. Waga 7g vs 12g.
Jeśli chodzi o grę jest spoko, a przyciski boczne pomimo, że słabe to przyzwyczaiłbym się.
Powierzchnia niby spoko, ale sprawia takie coś, że mysz oraz dłoń po pewnej chwili staje się taka lepka.
Problem jednak, że przez ten rozmiar ręka nie odpoczywa i się męczy dosyć przy niej.
Poza tym w sumie nie ma do czego się przyczepić i mógłbym jej używać, lecz ten ostatni fakt mnie trochę odrzuca. Lubię jak dłoń może odpoczywać na myszce.
G Pro Wireless:
Bateria trzyma bardzo długo. Nawet pomimo faktu, że PC użytkuję intensywnie, to raczej starczy na 2-3 tygodnie użytkowania. Ładowanie chyba trwa z 1-1,5h. Tak na oko patrząc.
Ma trochę dziwną, ale jednocześnie przyjemną powierzchnię. Bardzo dobre wszystkie przyciski. Rozmiar i kształt dopasowany tak, że mogę używać na niej każdego chwytu i jest wygodnie. Niska waga, więc łatwo się nią suwa. No i patrząc na powyższe dłoń i nadgarstek się nie męczy, a wręcz przerzucając się na palma "odpoczywa"
Czasem mam wrażenie, że jednak kontrola na g305 jest trochę lepsza, ale może kwestie przyzwyczajenia/wyczucia.
No i 480 zeta + potencjalne problemy z przełącznikami...
Opcje:
1) Zostawić G305 na najbliższe 6-12 miesięcy + kupić aku oraz ładowarkę i czekać na rozwój wydarzeń tak jak spadek ceny G Pro Wireless lub pojawianie się innej myszy.
2) Kupić wiadro maści na ból dupy i zostawić G Pro Wireless za te 480 zeta i modlić się, że przeżyje te 4 lata bez problemów.
3) Spróbować jeszcze innych gryzoni jak ten Cougar Revenger S i może Lioncast LM50 oraz ten najbardziej intrygujący GloriousPC model O z tych przewodowych.
Jednak przyznam, że ta bezprzewodowość bardzo mi się podoba.
