Jeszcze w tym miesiącu powinny być dostępne w sklepach (z tego co wiemy, na początku przez stronę producenta) 2 myszki, które pomagaliśmy projektować.
Jakieś 6 miesięcy temu firma DM zapytała nas czy nie pomoglibyśmy w przed testach myszki, którą chcieliby zamówić ( w zasadzie złożyć). Także mogliśmy zadecydować który kształt uznajemy za godny polecenia, jaki klik ma być, jak sensor powinien działać, jaką wagę powinna mieć, jaką powierzchnię, jakie ślizgacze itp. Tak też dostaliśmy do testów wiele kształtów, różne sensory, różne powierzchnie, różne przełącznki, scrolle itp i wybraliśmy naszym zdaniem najlepsze dostępne rozwiązania.
Wiele nas taka pomoc nie kosztowała, ale w zamian poprosiliśmy, żeby dali nasze logo na pudełku - trzeba było skorzystać z okazji do reklamy serwisu ^^ :). W sumie dla nas było to ciekawe doświadczenie a przynajmniej uratowaliśmy firmę przed wypuszczeniem myszek na sensorze A3050 z powierzchnią glossy i jakieś koszmarne kształty jak planowali na początku :D . Sami dzięki takiemu doświadczeniu, dowiedzieliśmy się wiele nowych i ciekawych rzeczy na temat myszek i ich produkcji.
Pierwszy model to DM1 PRO Mouse
- posiada kształt SS Senseia (jest to najwidoczniej oem więc w sumie każdy może z niego korzystać. Z dostępnych kształtów naszym zdaniem ten był najbardziej uniwersalny i naszym zdaniem bardzo dobrze nadaje się pod FPSy, do tego jest sprawdzony przez rzeszę graczy)
- oczywiście wybraliśmy sensor PMW3310 - fabryka wyjątkowo dobrze je konfiguruje, powiedzieliśmy tylko, żeby nie było smoothingu, żadnej auto-kalibracji sensora, predykcji jittera itp. Niestety nie było opcji z regulacją loda, więc powiedzieliśmy, żeby dali na wysokość 1-1.5CD dzięki temu na materiałowych podkładkach będzie idealny, niestety może się to odbić na niektórych plastikach, na których będzie za niski, co spowoduje, że myszka będzie nie reagować poprawnie. Max speed do 4m/s, dpi 400/800/1600/3200/5000, plug & play.
- Chcieliśmy, żeby klik głównych był możliwie najbardziej "chrupki" wyrazisty i naszym zdaniem najlepiej wypadały tu Omrony 20 mln pod głównymi, do tego okazało się, że da się zrobić, żeby klik nie miał żadnego opóźnienia, także z myszkami bloody w testach wychodzą nawet o 1 ms szybciej, jak testowaliśmy to są na równi z logitechem g9x :)
- z tego co było dostępne wybraliśmy scrolla (fabryka która produkuje akurat ma jakieś swoje. Był dostępny również ALPSa, ale ten sam model co w sensei raw, a z tego co widzimy, ciągle są z nim jakieś problemy więc wskazaliśmy na inny) który zapewnia wyraźny przeskok, o średnim oporze. Do tego dało się zrobić aby go nisko osadzić, więc szybko się go sięga podczas grania. Okazuje się, że ten scroll to TTC o 5 mln przekręceń (czyli tyle samo co alpsy i huano) @edit jego minusem jest to, że lekko porusza się na boki, w dm2 jest na beton ;p.
- pod scrolla wskazaliśmy TTC czerwony o 3 mln kliknięć, naszym zdaniem bardzo dobrze się sprawdza jako przycisk pod scrollem, gdyż stawia średni opór i daje wyrazisty klik.
- bardzo ważna była dla nas waga, skoro miała to być myszka pod FPSy to powiedzieliśmy, żeby zrobili jak najlżejszą o równo rozłożonej wadze. Z tego co widzimy to udało się uzyskać ok. 88-90 g (z kawałkiem przewodu, sensei raw z kawałkiem przewodu to ok. 97g, więc udało się trochę zbić) do tego główny ciężar przypada na wysokość śródręcza więc jest bardzo fajnie.
- jako boczne, z tego co było dostępne najlepiej wypadały małe przełączniki typu plate-tactile firmy MWK (podobno wytrzymują nawet do 3 mln kliknięć - przynajmniej tak miały w specyfikacji. Był to najwyższy model jaki mieli dostępny z plate switchy). Ich klik nie jest najfajniejszy, ale jest bardzo szybki i wyrazisty. Konstrukcja bocznych w przypadku tactili nie miała głębokiego kliku, normalne mikroprzełaczniki miały taki głęboki klik jak w sensei raw, a tego mając wybór nie chcieliśmy. Założeniem było, aby te przyciski było łatwo sięgnąć i szybko kliknąć.
- kabel, żeby był wytrzymały i możliwie nie krępował ruchów to wybraliśmy opleciony taki średnio sztywny, bardzo giętki i lekki. Fajnie się podpina pod mouse bungee a i bez nie daje znacznego oporu.(wybór był gruby oplot, cienki oplot, gumowe i ten jakby średni oplot ;p)
- ślizgacze, z kilku sztuk wybraliśmy naszym zdaniem o najgładszym ślizgu i na tyle grube, żeby nawet na miększych podkładkach nie szurać spodem.
- powierzchnia jest identyczna jak w sensei raw, mionixach taka typowa gumopodobna, nie śliska. Naszym zdaniem jest ona bardzo uniwersalna. Wybór był albo ta albo glossy, albo jakieś glossy podobna ;D Niestety nie było do wyboru pokrycia jakie ma np. Cougar 300M.
Model DM2 COMFY mouse
- ma kształt myszki Mionix Naos (widocznie to też oem) część z nas bardzo lubi ten kształ, więc wiemy, że osoby które szukają po prostu wygodnej myszki nie koniecznie do hardcorowego grania też miały wybór. Także, powiedzieliśmy, żeby wybrali właśnie ten, bo jest sprawdzony.
- sensor taki sam jak w DM1
- przyciski główne takie same jak w DM2, tyle, że z racji na profilowany kształt, dźwięk kliku lewego i prawego może się od siebie bardziej różnić.
- scroll taki sam, tyle, ze kółeczko inne i trochę wyżej osadzony
- pod scrollem taki sam TTC
- pod boczne w tym kształcie niestety nie dało się użyć tactili i takiego mocowania jakie jest w DM1, więc ich klik jest głębszy (coś jak w starych myszkach zowie) i dosyć miękki. Jako, że obudowa DM2 jest droższa niż wersji DM1 to pod bocznymi nie mogliśmy wybrać np. droższych omronów, a ttc dawały już kompletnie za miękki klik to musieliśmy wybierać jeden z dostępnych chińskich zamienników, powiedzieliśmy, żeby dali po prostu najtrwalsze co mają w takim razie, bo to co mieli nic nam nie mówiło ;p. @edit - fabryka twierdzi, że mają żywotność 3 mln kliknięć.
- ślizgi, kabel i powierzchnia są takie same jak w DM1
Za jakiś czas wrzucimy pełniejszą recenzję :)
Jakieś 6 miesięcy temu firma DM zapytała nas czy nie pomoglibyśmy w przed testach myszki, którą chcieliby zamówić ( w zasadzie złożyć). Także mogliśmy zadecydować który kształt uznajemy za godny polecenia, jaki klik ma być, jak sensor powinien działać, jaką wagę powinna mieć, jaką powierzchnię, jakie ślizgacze itp. Tak też dostaliśmy do testów wiele kształtów, różne sensory, różne powierzchnie, różne przełącznki, scrolle itp i wybraliśmy naszym zdaniem najlepsze dostępne rozwiązania.
Wiele nas taka pomoc nie kosztowała, ale w zamian poprosiliśmy, żeby dali nasze logo na pudełku - trzeba było skorzystać z okazji do reklamy serwisu ^^ :). W sumie dla nas było to ciekawe doświadczenie a przynajmniej uratowaliśmy firmę przed wypuszczeniem myszek na sensorze A3050 z powierzchnią glossy i jakieś koszmarne kształty jak planowali na początku :D . Sami dzięki takiemu doświadczeniu, dowiedzieliśmy się wiele nowych i ciekawych rzeczy na temat myszek i ich produkcji.
Pierwszy model to DM1 PRO Mouse
- posiada kształt SS Senseia (jest to najwidoczniej oem więc w sumie każdy może z niego korzystać. Z dostępnych kształtów naszym zdaniem ten był najbardziej uniwersalny i naszym zdaniem bardzo dobrze nadaje się pod FPSy, do tego jest sprawdzony przez rzeszę graczy)
- oczywiście wybraliśmy sensor PMW3310 - fabryka wyjątkowo dobrze je konfiguruje, powiedzieliśmy tylko, żeby nie było smoothingu, żadnej auto-kalibracji sensora, predykcji jittera itp. Niestety nie było opcji z regulacją loda, więc powiedzieliśmy, żeby dali na wysokość 1-1.5CD dzięki temu na materiałowych podkładkach będzie idealny, niestety może się to odbić na niektórych plastikach, na których będzie za niski, co spowoduje, że myszka będzie nie reagować poprawnie. Max speed do 4m/s, dpi 400/800/1600/3200/5000, plug & play.
- Chcieliśmy, żeby klik głównych był możliwie najbardziej "chrupki" wyrazisty i naszym zdaniem najlepiej wypadały tu Omrony 20 mln pod głównymi, do tego okazało się, że da się zrobić, żeby klik nie miał żadnego opóźnienia, także z myszkami bloody w testach wychodzą nawet o 1 ms szybciej, jak testowaliśmy to są na równi z logitechem g9x :)
- z tego co było dostępne wybraliśmy scrolla (fabryka która produkuje akurat ma jakieś swoje. Był dostępny również ALPSa, ale ten sam model co w sensei raw, a z tego co widzimy, ciągle są z nim jakieś problemy więc wskazaliśmy na inny) który zapewnia wyraźny przeskok, o średnim oporze. Do tego dało się zrobić aby go nisko osadzić, więc szybko się go sięga podczas grania. Okazuje się, że ten scroll to TTC o 5 mln przekręceń (czyli tyle samo co alpsy i huano) @edit jego minusem jest to, że lekko porusza się na boki, w dm2 jest na beton ;p.
- pod scrolla wskazaliśmy TTC czerwony o 3 mln kliknięć, naszym zdaniem bardzo dobrze się sprawdza jako przycisk pod scrollem, gdyż stawia średni opór i daje wyrazisty klik.
- bardzo ważna była dla nas waga, skoro miała to być myszka pod FPSy to powiedzieliśmy, żeby zrobili jak najlżejszą o równo rozłożonej wadze. Z tego co widzimy to udało się uzyskać ok. 88-90 g (z kawałkiem przewodu, sensei raw z kawałkiem przewodu to ok. 97g, więc udało się trochę zbić) do tego główny ciężar przypada na wysokość śródręcza więc jest bardzo fajnie.
- jako boczne, z tego co było dostępne najlepiej wypadały małe przełączniki typu plate-tactile firmy MWK (podobno wytrzymują nawet do 3 mln kliknięć - przynajmniej tak miały w specyfikacji. Był to najwyższy model jaki mieli dostępny z plate switchy). Ich klik nie jest najfajniejszy, ale jest bardzo szybki i wyrazisty. Konstrukcja bocznych w przypadku tactili nie miała głębokiego kliku, normalne mikroprzełaczniki miały taki głęboki klik jak w sensei raw, a tego mając wybór nie chcieliśmy. Założeniem było, aby te przyciski było łatwo sięgnąć i szybko kliknąć.
- kabel, żeby był wytrzymały i możliwie nie krępował ruchów to wybraliśmy opleciony taki średnio sztywny, bardzo giętki i lekki. Fajnie się podpina pod mouse bungee a i bez nie daje znacznego oporu.(wybór był gruby oplot, cienki oplot, gumowe i ten jakby średni oplot ;p)
- ślizgacze, z kilku sztuk wybraliśmy naszym zdaniem o najgładszym ślizgu i na tyle grube, żeby nawet na miększych podkładkach nie szurać spodem.
- powierzchnia jest identyczna jak w sensei raw, mionixach taka typowa gumopodobna, nie śliska. Naszym zdaniem jest ona bardzo uniwersalna. Wybór był albo ta albo glossy, albo jakieś glossy podobna ;D Niestety nie było do wyboru pokrycia jakie ma np. Cougar 300M.
Model DM2 COMFY mouse
- ma kształt myszki Mionix Naos (widocznie to też oem) część z nas bardzo lubi ten kształ, więc wiemy, że osoby które szukają po prostu wygodnej myszki nie koniecznie do hardcorowego grania też miały wybór. Także, powiedzieliśmy, żeby wybrali właśnie ten, bo jest sprawdzony.
- sensor taki sam jak w DM1
- przyciski główne takie same jak w DM2, tyle, że z racji na profilowany kształt, dźwięk kliku lewego i prawego może się od siebie bardziej różnić.
- scroll taki sam, tyle, ze kółeczko inne i trochę wyżej osadzony
- pod scrollem taki sam TTC
- pod boczne w tym kształcie niestety nie dało się użyć tactili i takiego mocowania jakie jest w DM1, więc ich klik jest głębszy (coś jak w starych myszkach zowie) i dosyć miękki. Jako, że obudowa DM2 jest droższa niż wersji DM1 to pod bocznymi nie mogliśmy wybrać np. droższych omronów, a ttc dawały już kompletnie za miękki klik to musieliśmy wybierać jeden z dostępnych chińskich zamienników, powiedzieliśmy, żeby dali po prostu najtrwalsze co mają w takim razie, bo to co mieli nic nam nie mówiło ;p. @edit - fabryka twierdzi, że mają żywotność 3 mln kliknięć.
- ślizgi, kabel i powierzchnia są takie same jak w DM1
Za jakiś czas wrzucimy pełniejszą recenzję :)