• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
roznica w drogich i tanich myszkach
#10
@up
Prawdą jest że w starych wersjach rivala (niby zostało to naprawione ale nie jestem pewny) boki ścierały się od pierwszego dnia... Prawdą jest że problemy ze scrollem były na porządku dziennym... Jednak pragnę przypomnieć że mysz nie robi z ciebie dobrego/złego zawodnika/gracza/użytkownika i też każda mysz ma problemy... żadna nie jest perfekcyjna nawet te za 500zł+... Mój Mad Catz RAT 3 ma problemy z sensorem tj. Jitter na wszystkich stopniach dpi oraz sensor czasem zczytuje tylko jedną oś (x lub y)... Kupiłem i żałowałem (140zł) ale nawet gdy sensor miał bardzo poważne problemy i robił co chciał to w grach CSGO i starcraft 1/2 nie odczułem żadnego dyskomfortu ani wymienionych wyżej problemów... lecz w windowsie i wszystkim innym było to odczuwalne i denerwujące... Grając casual'owo w fpsy można sobie pozwolić na takie coś jak modecom... każdy gra na czym mu wygodnie... Lecz tam gdzie trzeba precyzji i odczucia że wiesz że mysz cie nie zawiedzie nie polegałbym na myszy za 35zł której opinie na jakiejkolwiek stronie są negatywne nawet od ludzi którzy się na tym nie znają lecz narzekają bo ich odczucia są i tak złe...  Człowiek jest w swoich odczuciach często omylny i tylko testy lub szybkie ruchy / rysowanie w programach graficznych jest miarodajne...
Bardzo bym chciał byś zrobił testy syntetyczne programem mousetest {enotus}
http://www17.zippyshare.com/v/32962723/file.html

Czy twoja mysz z modecomu potrafi uzyskać wynik "excellent" chociaż 1 raz w rubrykach Speed,Smoothness lub precision jak moja?
http://imgur.com/a/Fq61k

Pomijając fakt że mysz typu office ma 125hz co oznacza lag 8ms w czasie gdy człowiek tego nie zauważy ale podczas gdy w grze spotka się 2-ch sniperów i w tym czasie decyduje sprzęt (gdy chcą strzelić w tym samym czasie) to lepszy wygrywa nie gracz ale sprzęt... w tym przypadku mysz... A i pamiętaj każda firma produkująca peryferia gamingowe robi to napewno masowo raz trafi ci się zły a raz dobry model... (chyba że bierzesz pod uwage reklamowanego RAZER'a) który robi by robić i sprzedać... A to co się stanie po gwarancji ich nie obchodzi) Nie można powiedzieć tego o budżetówkach gdyż mimo 20-stu modeli każdy (prawie) będzie miał tą samą wydajność i jakość...

Jedni woleliby używać budżetówek zamiast Mac Catz'a TE z "hejtowanym" sensorem ale są ludzie którzy nie mają z nim problemów... a nawet mówią że nie chcą innych sensorów... Warto też zwrócić uwage że używa on techniki nie ICS (image coorelation sensor) tylko doppler shift która polega na zupełnie innej metodzie z której wynikają problemy typu z-axis (który naprawili w znaczącym stopniu)... Gonitwa za techniką jest kosztowna więc tu już jest nasz wybór czy kupujemy coś za 300zł i jesteśmy bezpieczni na parenaście lat (jeśli trafimy na dobry model) (bo żadna biurowa/budżetowa myszka nie osiągnie nigdy takich wartości) czy kupujemy coś na chwilę lub na 5lat (jeśli nie rzucamy wszystkim o ścianę i czyścimy co pare miesięcy)

@edit
Dochodzą tu też umiejętności lutowania (np naprawy double-clicków itd)
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: roznica w drogich i tanich myszkach - Silence - 01-01-2016, 06:42 PM

Digg   Delicious   Reddit   Facebook   Twitter   StumbleUpon  


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości


Polskie tłumaczenie © 2007-2025 Polski Support MyBB
Silnik forum MyBB, © 2002-2025 MyBB Group.