12-12-2015, 09:16 PM
Cytując ze strony:
"....Lecz trzeba mieć na uwadze, że ten sam sensor w różnych myszkach może działać, nie zawsze tak samo (jest to spowodowane, choćby tym, że sensor jest montowany w innym ustawieniu oraz różne myszki mogą posiadać różne soczewki – co wiąże się z np. obniżeniem maksymalnej szybkości). Dodatkową zaletą tych sensorów jest to, że możemy znaleźć z nimi sporo tańszych urządzeń. Sensory 3060 lepiej sobie radzą przy niższych rozdzielczościach 400-800dpi. Dla 3050 najrozsądniejsze będzie 400-1000dpi (sensor ten również może "cierpieć" na drobne drgania, co w grach nie jest bardzo uciążliwe, ale da się zauważyć). Natomiast A3080 okolice 1600dpi. (oczywiście są to jedynie pewne wytyczne, które w większości przypadków dobrze się sprawdzają, różnice mogą być czasami minimalne). Prędkości maksymalne tych sensorów są bardzo przyzwoite w okolicach ~1.5-2m/s Jeżeli są to nasze czułości na których gramy/pracujemy na co dzień to spokojnie możemy wziąć jeden z tych sensorów...."
Według mnie nie był lepszy ani gorszy.... Prawie taki sam bym powiedział
Co do różnicy w klikaniu jest ona znikoma a szybkość kliku i tak jest niewielka w produktach bloody.... brałbym jednak tradycyjne switche gdyż jak sie zepsują to można je wymienić (wylutować i kupic nowe)...
Sugeruj się kształtem gdyż myszka z najlepszymi parametrami nie będzie dobra gdy będzie źle leżeć w dłoni. (jak postawimy priorytet na specyfikacje to bedziemy potem cierpieć... Ja tak naprzykład miałem gdy kupiłem rat'a 7'kę)
Jeśli wybór ma paść na a4tech'y to polecam AL90 lub AL9... Jeśli chcesz optyka to nic oprócz CM Xorneta albo logitecha g100s nie znajdziesz w okolicach 100zł... Jeśli nie chcesz jednych z tych modeli to pozostaje jeszcze kupno serii X7 lub kupna microsoft bluetrack'a działającego w miare dobrze (uwielbiam go) na każdej powierzchni lecz miej na uwadze że to nie myszka do grania ale tam sie też sprawdzi...
"....Lecz trzeba mieć na uwadze, że ten sam sensor w różnych myszkach może działać, nie zawsze tak samo (jest to spowodowane, choćby tym, że sensor jest montowany w innym ustawieniu oraz różne myszki mogą posiadać różne soczewki – co wiąże się z np. obniżeniem maksymalnej szybkości). Dodatkową zaletą tych sensorów jest to, że możemy znaleźć z nimi sporo tańszych urządzeń. Sensory 3060 lepiej sobie radzą przy niższych rozdzielczościach 400-800dpi. Dla 3050 najrozsądniejsze będzie 400-1000dpi (sensor ten również może "cierpieć" na drobne drgania, co w grach nie jest bardzo uciążliwe, ale da się zauważyć). Natomiast A3080 okolice 1600dpi. (oczywiście są to jedynie pewne wytyczne, które w większości przypadków dobrze się sprawdzają, różnice mogą być czasami minimalne). Prędkości maksymalne tych sensorów są bardzo przyzwoite w okolicach ~1.5-2m/s Jeżeli są to nasze czułości na których gramy/pracujemy na co dzień to spokojnie możemy wziąć jeden z tych sensorów...."
Według mnie nie był lepszy ani gorszy.... Prawie taki sam bym powiedział
Co do różnicy w klikaniu jest ona znikoma a szybkość kliku i tak jest niewielka w produktach bloody.... brałbym jednak tradycyjne switche gdyż jak sie zepsują to można je wymienić (wylutować i kupic nowe)...
Sugeruj się kształtem gdyż myszka z najlepszymi parametrami nie będzie dobra gdy będzie źle leżeć w dłoni. (jak postawimy priorytet na specyfikacje to bedziemy potem cierpieć... Ja tak naprzykład miałem gdy kupiłem rat'a 7'kę)
Jeśli wybór ma paść na a4tech'y to polecam AL90 lub AL9... Jeśli chcesz optyka to nic oprócz CM Xorneta albo logitecha g100s nie znajdziesz w okolicach 100zł... Jeśli nie chcesz jednych z tych modeli to pozostaje jeszcze kupno serii X7 lub kupna microsoft bluetrack'a działającego w miare dobrze (uwielbiam go) na każdej powierzchni lecz miej na uwadze że to nie myszka do grania ale tam sie też sprawdzi...
