10-27-2015, 12:04 AM
Jakąś godzinę temu odpakowałem Zowie FK1. Pierwsze wrażenie dobre. Mysz jest niższa od mojego A4Techa i przez to sprawia wrażenie mniejszej w trzymaniu. Grałem kilka minut i myślałem, że będę potrzebował trochę czasu, żeby przestawić się na inną mysz, ale grało mi się bardzo dobrze. Na razie nie mogę zbyt wiele powiedzieć, bo używam ją krótki czas.
Mogę natomiast coś powiedzieć o klawiszach. Czytałem -o czym wcześniej wspominałem- że w nowej wersji FK1 (z białym logo, którą posiadam) klawisze są bardziej miękkie. Niestety nie mam porównania z FK1 z żółtym logo, ale mogę powiedzieć, że klawisze chodzą lekko i głośnością są podobne do A4Techa (czytałem, że są bardzo głośne - w moim przypadku określiłbym je jako średnio głośne). Nie ma też tego efektu, o którym mowa w Waszej recenzji - "plastik samych przycisków jest dosyć miękki, przez co najpierw lekko się on ugina, a dopiero potem następuje aktywacja przełącznika".
Ogólnie jak na razie jestem zadowolony.
Mogę natomiast coś powiedzieć o klawiszach. Czytałem -o czym wcześniej wspominałem- że w nowej wersji FK1 (z białym logo, którą posiadam) klawisze są bardziej miękkie. Niestety nie mam porównania z FK1 z żółtym logo, ale mogę powiedzieć, że klawisze chodzą lekko i głośnością są podobne do A4Techa (czytałem, że są bardzo głośne - w moim przypadku określiłbym je jako średnio głośne). Nie ma też tego efektu, o którym mowa w Waszej recenzji - "plastik samych przycisków jest dosyć miękki, przez co najpierw lekko się on ugina, a dopiero potem następuje aktywacja przełącznika".
Ogólnie jak na razie jestem zadowolony.