Jako fan Superluxów i wydawania raczej niedużych sum w stosunku do jakości mogę Ci polecić własnie SL-y
Superlux 681, półotwarte wokółuszne - chyba najbardziej znany model SL-ów, są tanie (ok. 80zł), dość detaliczne, z poprawną sceną, jasne, z podbitym bassem dobrej jakości (raczej tym niższym, poniżej 50Hz) oraz ostrą górą. Bardzo funowe, grają taką typową V-ką.
Są też odmiany 681:
681F - podobne do klasycznych, ale pasmo jest bardziej płaskie, dół nie tak podbity, szybszy, ogólnie bardzo analityczne. Tu bym jednak uważał, bo trzeba dobrać do nich raczej cieplejsze źródło, a Ty masz tylko integrę, która nawet nie wiem jak gra.
681B = chyba najbardziej uniwersalne, jest więcej midbasu, jak i średnicy, bardziej cieplejsze od poprzedników i bezpieczniejsze, jeśli chodzi o dobór źródła.
I co za tym idzie ulepszona wersja 681B - 681 Evo MKII - to taki kompromis między analitycznością studyjną a słuchawkami domowymi, bardziej ciepłe, z dużą ilością tego wyższego basu i midbasu, góra trochę przytemperowana. Polecane przez wielu w ciemno. Jak dla kogoś jest zbyt mało detali i chce je trochę odmulić, to można wyjąć poduszki zza przetworników, choć nie zrozum mnie źle - one są w dalszym ciągu dość detaliczne, tylko charakterystyka jest trochę ciemniejsza (więcej basu, mniej wysokich). Scena mniejsza niż w poprzedniku, 681B, jednak na CSa wystarczająca, spokojnie słychać kroki.
To tyle jeśli chodzi o półotwarte.
Superlux 662F, zamknięte wokółuszne - mają bardziej neutralny przekaz, chyba najbardziej z tych wszystkich modelów, które opisałem, nie męczą wysokimi - są jednak dalej bardzo detaliczne. Średnie ani wycofane ani przekolorowane, dobre. Bas czysty, szybki, schodzi nisko, jest impaktowy i ma niesamowitą teksturę. Tłumienie bardzo dobre. I tutaj najbardziej mnie zaskoczyła scena. Zamknięte słuchawki rzadko mają dobrą scenę, a tutaj jest ona duża ze świetną separacją.
Które wybrać? Ja z Twoim budżetem kierowałbym się w 681B/681 EVO MKII lub 662F - na pewno się nie zawiedziesz, dźwięk jest na bardzo wysokim poziomie, mogą spokojnie konkurować ze słuchawkami z półki cenowej 500-800zł i jeśli miałbyś brać jakieś bardziej "znane", to jednak właśnie musiałbyś wydać z 500zł+, ew. poczytaj o Takstar PRO80 v2 (ok. 300zł), sporo dobrego piszą o Takstarach, jednak ich nie miałem okazji testować.
Jak Ci się nie spodobają, to problemów z odsprzedażą nie będzie problemu, możesz więcej o nich poczytać na forum mp3store, gdzie też się wypowiadałem, jak i wielu innych ludzi i tam też je sprzedać w komisie. Choć ponoć można sprzęt zakupiony w Internecie zwrócić nawet do 14 dni, ale ja się nigdy w takie zwroty nie bawiłem, więc nie wiem do końca jak to jest.
Jeśli jednak Ci się spodobają, to polecam wymianę kabli, jak i nawet zlecenie komuś zrobienia specjalnych filtrów w małym pudełeczku, które jeszcze bardziej wyrównają Superluxy :) Mam schematy do 681 i 662F.
Edit: Bym był zapomniał! Trochę droższe Superluxy HMC631 masz od razu z mikrofonem, choć nie miałem okazji ich testować, to słuchawki ponoć bardzo równe w brzmieniu, a scena jest na wysokim poziomie.
Edit2: Aaa, i nie jestem z ekipy test-gear, także nie jest to w pełni profesjonalna wypowiedź, choć jeśli chodzi o słuchawki, to swoje już przesłuchałem i mogę się co nieco wypowiedzieć :) O ile dobrze pamiętam, to 681 Evo i 631 były testowane przez wspomnianą wcześniej ekipę, więc pewnie się będą mogli coś na ten temat więcej wypowiedzieć :)
Superlux 681, półotwarte wokółuszne - chyba najbardziej znany model SL-ów, są tanie (ok. 80zł), dość detaliczne, z poprawną sceną, jasne, z podbitym bassem dobrej jakości (raczej tym niższym, poniżej 50Hz) oraz ostrą górą. Bardzo funowe, grają taką typową V-ką.
Są też odmiany 681:
681F - podobne do klasycznych, ale pasmo jest bardziej płaskie, dół nie tak podbity, szybszy, ogólnie bardzo analityczne. Tu bym jednak uważał, bo trzeba dobrać do nich raczej cieplejsze źródło, a Ty masz tylko integrę, która nawet nie wiem jak gra.
681B = chyba najbardziej uniwersalne, jest więcej midbasu, jak i średnicy, bardziej cieplejsze od poprzedników i bezpieczniejsze, jeśli chodzi o dobór źródła.
I co za tym idzie ulepszona wersja 681B - 681 Evo MKII - to taki kompromis między analitycznością studyjną a słuchawkami domowymi, bardziej ciepłe, z dużą ilością tego wyższego basu i midbasu, góra trochę przytemperowana. Polecane przez wielu w ciemno. Jak dla kogoś jest zbyt mało detali i chce je trochę odmulić, to można wyjąć poduszki zza przetworników, choć nie zrozum mnie źle - one są w dalszym ciągu dość detaliczne, tylko charakterystyka jest trochę ciemniejsza (więcej basu, mniej wysokich). Scena mniejsza niż w poprzedniku, 681B, jednak na CSa wystarczająca, spokojnie słychać kroki.
To tyle jeśli chodzi o półotwarte.
Superlux 662F, zamknięte wokółuszne - mają bardziej neutralny przekaz, chyba najbardziej z tych wszystkich modelów, które opisałem, nie męczą wysokimi - są jednak dalej bardzo detaliczne. Średnie ani wycofane ani przekolorowane, dobre. Bas czysty, szybki, schodzi nisko, jest impaktowy i ma niesamowitą teksturę. Tłumienie bardzo dobre. I tutaj najbardziej mnie zaskoczyła scena. Zamknięte słuchawki rzadko mają dobrą scenę, a tutaj jest ona duża ze świetną separacją.
Które wybrać? Ja z Twoim budżetem kierowałbym się w 681B/681 EVO MKII lub 662F - na pewno się nie zawiedziesz, dźwięk jest na bardzo wysokim poziomie, mogą spokojnie konkurować ze słuchawkami z półki cenowej 500-800zł i jeśli miałbyś brać jakieś bardziej "znane", to jednak właśnie musiałbyś wydać z 500zł+, ew. poczytaj o Takstar PRO80 v2 (ok. 300zł), sporo dobrego piszą o Takstarach, jednak ich nie miałem okazji testować.
Jak Ci się nie spodobają, to problemów z odsprzedażą nie będzie problemu, możesz więcej o nich poczytać na forum mp3store, gdzie też się wypowiadałem, jak i wielu innych ludzi i tam też je sprzedać w komisie. Choć ponoć można sprzęt zakupiony w Internecie zwrócić nawet do 14 dni, ale ja się nigdy w takie zwroty nie bawiłem, więc nie wiem do końca jak to jest.
Jeśli jednak Ci się spodobają, to polecam wymianę kabli, jak i nawet zlecenie komuś zrobienia specjalnych filtrów w małym pudełeczku, które jeszcze bardziej wyrównają Superluxy :) Mam schematy do 681 i 662F.
Edit: Bym był zapomniał! Trochę droższe Superluxy HMC631 masz od razu z mikrofonem, choć nie miałem okazji ich testować, to słuchawki ponoć bardzo równe w brzmieniu, a scena jest na wysokim poziomie.
Edit2: Aaa, i nie jestem z ekipy test-gear, także nie jest to w pełni profesjonalna wypowiedź, choć jeśli chodzi o słuchawki, to swoje już przesłuchałem i mogę się co nieco wypowiedzieć :) O ile dobrze pamiętam, to 681 Evo i 631 były testowane przez wspomnianą wcześniej ekipę, więc pewnie się będą mogli coś na ten temat więcej wypowiedzieć :)