04-30-2022, 02:25 PM
No ja też oba modele wyhaczyłem na Amazonowych promkach ;)
Tak jak pisałem, problem z uciskającym przetwornikiem da się rozwiązać wymieniając pady. PDG1 to jakościowo dobre słuchawki ze świetnym mikrofonem, ale wygoda w domyślnej konfiguracji pozostawia wiele do życzenia.
Co do G5 - swojego też wyhaczyłem na OLX za jakieś 250 zł, to było oczywiście jakieś 3-4 lata temu. Kupowałem używkę, dalej działa bezproblemowo.
G6 z napędzeniem PDG1 na 100% da sobie radę, przy ustawieniu gaina na high to (przynajmniej teoretycznie) nawet słuchawki 600 ohmowe będą jakoś grały ;)
Skoro masz słuchawki, których sygnatura Ci odpowiada, to polecałbym Ci inwestycję pt. używana G6 (~300 zł) + nowe pady. Brainwavzy so dosyć drogie (70 - 90 zł), ale jak poszukasz to znajdziesz tańsze odpowiedniki.
No, chyba, że już tak się napaliłeś na te TYGRy, że nic innego Cię nie zadowoli ;)
Tak jak pisałem, problem z uciskającym przetwornikiem da się rozwiązać wymieniając pady. PDG1 to jakościowo dobre słuchawki ze świetnym mikrofonem, ale wygoda w domyślnej konfiguracji pozostawia wiele do życzenia.
Co do G5 - swojego też wyhaczyłem na OLX za jakieś 250 zł, to było oczywiście jakieś 3-4 lata temu. Kupowałem używkę, dalej działa bezproblemowo.
G6 z napędzeniem PDG1 na 100% da sobie radę, przy ustawieniu gaina na high to (przynajmniej teoretycznie) nawet słuchawki 600 ohmowe będą jakoś grały ;)
Skoro masz słuchawki, których sygnatura Ci odpowiada, to polecałbym Ci inwestycję pt. używana G6 (~300 zł) + nowe pady. Brainwavzy so dosyć drogie (70 - 90 zł), ale jak poszukasz to znajdziesz tańsze odpowiedniki.
No, chyba, że już tak się napaliłeś na te TYGRy, że nic innego Cię nie zadowoli ;)