[alpen]

Dopiero wczoraj po południu odebrałem XM1r. Jak narazie pierwsze godziny to wrażenia bardzo dobre. Myszka w porównaniu do wszystkich innych, które sprawdzałem chodzi jak żyleta. Jest baardzo precyzyjna. Przyciski główne dość miękkie nie przepadam za tym, ale to chyba kwestia przyzwyczajenia, bo ogólnie działają bardzo dobrze i są w sumie przyjemne. Rolka strasznie dziwnie się wciska, troche jak home na iphonie, ale też jest to na +. A co do kształtu rzeczywiście wymusza clawgrip/relaxed clawgrip, ale dla mnie akurat jest to też dobre. Przyciski boczne mają post-travel, ale to są akurat rzeczy, które mi zupełnie nie przeszkadzają. Jak narazie po kilku godzinach użytkowania nie mam zupełnie do czego się przyczepić, powłoka na myszce też jest bardzo fajna.
Inna kwestia, że zacząłem się zastanawiać nad tym, czy nie pochopnie określiłem swojego chwytu i uparcie się go trzymałem. Ostatnio zauważyłem, że kiedy nie pcham 'palmem' tak bardzo tyłu myszki(róznica jest na prawdę mała, normalnie dotykam bardzo leciutko po prostu) to gram o wiele lepiej. Dlatego zacząłem się zastanawiać czy ja jednak nie stosuje jakieś chwytu typu fingero-claw. Na szczęście zamówiłem późnym wieczorem w poniedziałek jeszcze pulsefire haste, dziś będzie to dam znać :D


///
w sumie jak tak gram na tej xm1r, to te przyciski główne trochę mnie irytują, są zbyt miekkie jeszcze teraz dochodzi zima sztywne palce i ciągle przypadkiem któryś wcisnę:D