Hej.
Zowie to konstrukcje nieco staroświeckie, choć ostatnie barwne modele są akceptowalne.
Optyczny mechanizm "scrolla", jest żywotny, lecz bardzo hałaśliwy, chybotliwy i chroboczący.
Przewód w epoce paracordów, to reprezentatywna już oznaka braku ewolucji.
Wszelakie przygany, mają jedno podłoże - cenę, Zowie oferuje nędzny jej stosunek do jakości.
Jeżeli gotów jesteś roztrwonić założony budżet, jest to potencjalny kandydat.
Powierzchnię typu "glossy", najlepiej uśmiercić włókniną ścierną, gąbką do garów o podobnej strukturze bądź transparentnym matowym lakierem - wypadł najowocniej, powierzchnia jest chropowata w dotyku.
W przypadku Model O i MM710, liczyć musisz się z przeciętną jakością.
MM710 rokuje na zbyt małą mysz, byś komfortowo ją chwycił.
Ergonomia powinna być odpowiedniejsza na Zowie S1/S2, jednak benefit w postaci niskiej wagi, utwierdza mnie w przekonaniu, iż warto dać szansę infantylnemu dizajnowi Model O, bądź wspomnianej XM1.
Zowie to konstrukcje nieco staroświeckie, choć ostatnie barwne modele są akceptowalne.
Optyczny mechanizm "scrolla", jest żywotny, lecz bardzo hałaśliwy, chybotliwy i chroboczący.
Przewód w epoce paracordów, to reprezentatywna już oznaka braku ewolucji.
Wszelakie przygany, mają jedno podłoże - cenę, Zowie oferuje nędzny jej stosunek do jakości.
Jeżeli gotów jesteś roztrwonić założony budżet, jest to potencjalny kandydat.
Powierzchnię typu "glossy", najlepiej uśmiercić włókniną ścierną, gąbką do garów o podobnej strukturze bądź transparentnym matowym lakierem - wypadł najowocniej, powierzchnia jest chropowata w dotyku.
W przypadku Model O i MM710, liczyć musisz się z przeciętną jakością.
MM710 rokuje na zbyt małą mysz, byś komfortowo ją chwycił.
Ergonomia powinna być odpowiedniejsza na Zowie S1/S2, jednak benefit w postaci niskiej wagi, utwierdza mnie w przekonaniu, iż warto dać szansę infantylnemu dizajnowi Model O, bądź wspomnianej XM1.
Спутник
WMO 1.1A [PMW3360]
WMO 1.1A [PMW3360]