07-18-2015, 07:33 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-18-2015, 07:59 PM przez cesarz cyberprzestrzeni.)
Aż takiej wiedzy nie posiadam, mogę jedynie podać najbardziej prawdopodobne przyczyny, bo jest trochę powodów by grać na małym dpi.
Początkowo gracze mieli do dyspozycji myszy praktycznie tylko na 400 dpi. W grach jednym z najważniejszych elementów celowania jest pamięć mięśniowa, czyli przyzwyczajenie do konkretnych ruchów więc późniejsze zmiany nie były im na rękę, a bardzo dużo tych najlepszych graczy, to gracze z 10 letnim lub dłuższym stażem.
Większa precyzja sensora. Podkładki są nierówne i im więcej dpi ma mysz tym większy wpływ na prawidłowość odczytu sensora mają nierówności podkładki. Oczywiście wymyślono oprogramowanie, które "prostuje" powstałe odchylenia,co za tym idzie często robi to troszkę niewłaściwie i celowe drobne ruchy nie są rejestrowane (predykcja), poza tym takie kalkulacje zwiększają opóźnienia w myszy (smoothing), ale te zjawiska były raczej domeną starszych sensorów prawdopodobnie kalibrowanych pod prawidłową pracę na wyższych wartościach dpi. Co za tym idzie sensory pozbawione tych problemów działały gorzej na wyższych wartościach dpi więc grano na małych. Poza tym łatwiej sensorowi było przetwarzać mniejszą ilość danych i wysłać do komputera.
I moim zdaniem najważniejsze czyli większa precyzja dla gracza. Drobne odchylenia takie jak drgania ręki podczas ruchu nie będą skutkowały odchyleniami ruchu co za tym idzie utraty celu, ułatwi to wytrenowanie pamięci mięśniowej, bo daje ci jakby większy margines błędu tego ruchu, by celownik znalazł się w pożądanym miejscu. No tak, popełniane błędy będą większe, ale co za tym idzie bardziej widoczne i łatwiej będzie ci je poprawiać. Wiadomo, że 2x większe dpi i 2x mniejsza czułość dadzą większe możliwości, w teorii można mieć celownik bliżej tego idealnego punktu celowania, zwłaszcza z daleka, ale zwyczajnie jest pewna wartość powyżej ludzkich możliwości. Moim zdaniem dobieranie czułości i dpi jest balansem między kontrolą i reakcją, a dokładnością trackingu (trzymanie celownika jak najbliżej tego optymalnego punktu), przy zbyt wysokim dpi i małej czułości starając się kontrolować każdy punkt, których jest więcej, zaczniesz wykonywać zbyt wolne ruchy bądź nawet szarpać, by z powrotem umieścić celownik na przeciwniku i stracisz całą przewagę jaką dają te ustawienia. Wydaje mi się, że właśnie ten optymalny balans trackingu i kontroli został określony na przedział 400-800 dpi zależnie od gry, preferencji i możliwości.
Trochę to jest taki bełkot, ale jakoś nie potrafię tego sprecyzować.
Początkowo gracze mieli do dyspozycji myszy praktycznie tylko na 400 dpi. W grach jednym z najważniejszych elementów celowania jest pamięć mięśniowa, czyli przyzwyczajenie do konkretnych ruchów więc późniejsze zmiany nie były im na rękę, a bardzo dużo tych najlepszych graczy, to gracze z 10 letnim lub dłuższym stażem.
Większa precyzja sensora. Podkładki są nierówne i im więcej dpi ma mysz tym większy wpływ na prawidłowość odczytu sensora mają nierówności podkładki. Oczywiście wymyślono oprogramowanie, które "prostuje" powstałe odchylenia,co za tym idzie często robi to troszkę niewłaściwie i celowe drobne ruchy nie są rejestrowane (predykcja), poza tym takie kalkulacje zwiększają opóźnienia w myszy (smoothing), ale te zjawiska były raczej domeną starszych sensorów prawdopodobnie kalibrowanych pod prawidłową pracę na wyższych wartościach dpi. Co za tym idzie sensory pozbawione tych problemów działały gorzej na wyższych wartościach dpi więc grano na małych. Poza tym łatwiej sensorowi było przetwarzać mniejszą ilość danych i wysłać do komputera.
I moim zdaniem najważniejsze czyli większa precyzja dla gracza. Drobne odchylenia takie jak drgania ręki podczas ruchu nie będą skutkowały odchyleniami ruchu co za tym idzie utraty celu, ułatwi to wytrenowanie pamięci mięśniowej, bo daje ci jakby większy margines błędu tego ruchu, by celownik znalazł się w pożądanym miejscu. No tak, popełniane błędy będą większe, ale co za tym idzie bardziej widoczne i łatwiej będzie ci je poprawiać. Wiadomo, że 2x większe dpi i 2x mniejsza czułość dadzą większe możliwości, w teorii można mieć celownik bliżej tego idealnego punktu celowania, zwłaszcza z daleka, ale zwyczajnie jest pewna wartość powyżej ludzkich możliwości. Moim zdaniem dobieranie czułości i dpi jest balansem między kontrolą i reakcją, a dokładnością trackingu (trzymanie celownika jak najbliżej tego optymalnego punktu), przy zbyt wysokim dpi i małej czułości starając się kontrolować każdy punkt, których jest więcej, zaczniesz wykonywać zbyt wolne ruchy bądź nawet szarpać, by z powrotem umieścić celownik na przeciwniku i stracisz całą przewagę jaką dają te ustawienia. Wydaje mi się, że właśnie ten optymalny balans trackingu i kontroli został określony na przedział 400-800 dpi zależnie od gry, preferencji i możliwości.
Trochę to jest taki bełkot, ale jakoś nie potrafię tego sprecyzować.
