10-10-2018, 11:50 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-10-2018, 01:36 PM przez cesarz cyberprzestrzeni.)
(10-09-2018, 10:31 PM)Boguf96 napisał(a): A co powiesz o myszkach logiteh g502 i 703 albo o 310 stellseriesie sensei bo jak już wyżej pisałem miałem 310 ale tą większą profilowaną i powiem że przymierzając sensei całkiem spoko leżała mi w łapie mimo że nie była profilowana . Wiesz może też coś o finalmouse ultralight pro ? bo ogromny hype jest na tą myszkę a nigdzie jej nie można dostać jedynie są aukcje nic poza tym czytałem że została wypuszczona w 20 tys sztuk ale nie wiadomo czy wznowią sprzedaż czy jak . Powiem że najbardziej myślę o tej final mouse ze względu na lekkość a to cenię sobie najbardziej z dobrym sensorem biorąc pod uwagę to że jestem low sensowcem bardzo często macham myszką jak powalony tym bardziej w takich grach jak cs już nie wspomniwszy o fortnite .Jeśli szukasz lekkiej myszki, to g502 i g703 nie będą najlepszym pomysłem, obie ważą powyżej 100g. Zamiast g703 możesz wziąć pod uwagę g403, czyli wersję przewodową g703 (identyczny kształt, materiały, komponenty), ale o znacznie mniejszej wadze (~88g), z tym, że kabel w g403 jest stosunkowo gruby i ciężki. Głównym problemem g403 jest jej specyficzny kształt, moim zdaniem ma wyjątkowo źle dobrane proporcje i przed zakupem upewniłbym się, że dobrze leży w dłoni.
Sensei 310 to dobra opcja, ale jeśli chcesz iść w coś lekkiego, to lepszym wyborem mogłaby być Dream Machines DM1 FPS (83g, 9 mniej, niż sensei 310) o podobnym kształcie, rozmiarze i komponentach podobnej klasy, wyróżniająca się, poza niską wagą, najlżejszym i najbardziej elastycznym kablem wśród myszek dostępnych na rynku.
Finalmouse ściąga myszki z tej samej fabryki co Dream Machines, wykonane z podobnych materiałów i z podobnej klasy komponentami, ale wycenia je prawie 2-krotnie wyżej, nie wspominając nawet o sporej ilości usterek jakościowych i technicznych ich poprzednich myszek, ale przede wszystkim problemów z wymianą i zwrotami wadliwych modeli. Odnośnie samego Ultralighta, to wersja Pro ma bardzo sztywny kabel, a wersja Phantom ma identyczny kabel co DM1 FPS i znacznie wyższą cenę. Jeśli uważasz, że warto dopłacić za różnicę w wadze, to jak najbardziej, ale ze względu na bardzo kiepski stosunek ceny do jakości sam nikomu bym jej nie polecał.
FM UL jest też jedną z największych myszy symetrycznych, więc w ręce będzie najprawdopodobniej większa od sensei 310.