(06-17-2018, 12:09 PM)cesarz cyberprzestrzeni napisał(a): Patrząc po chwycie, podobnie jak ja, chyba nie lubisz jak myszka podpiera śródręcze. Przyciskom raczej nic się nie stanie, natomiast mogą stawiać większy opór przy klikaniu, jeżeli byłby to problem, to szukałbym czegoś mniejszego w rodzaju Cougara Revengera S, albo CM MM530. Sensei również ma najwyższy punkt przesunięty na tył myszki, więc może być podobnie, jak z rivalem.
Co do myszy podobnych do podanego a4techa, najbliżej ma chyba Ventus X Optical, tyle, że jest to dość duża mysz, trochę większa od Deathaddera. Jest natomiast lekka jak na tak dużą mysz i ma sensor trochę bliżej przodu.
Jeżeli chciałbyś iść w coś całkowicie symetrycznego możesz poczekać na najnowszą mysz Logitecha, która powinna spełniać większość pozostałych wymagań: http://test-gear.pl/forum/showthread.php...9#pid27409
Co do wolnej podkładki możesz wziąć pod uwagę Corsaira mm200. Ze względu na bardzo małą różnicę między tarciem statycznym, a dynamicznym, ma wyjątkowo równy i gładki ślizg jak na wolną podkładkę.
Dzięki mistrzu za odpowiedz:)
Co do Ravengera S, też go wczesniej rozwazalem, ale jakos nie widzi mi sie ta szpara miedzy przyciskami, mm 530 juz lepiej wypada
Ventus X Optical poczytam o niej :)
z logitechem niewiadomo kiedy sie pojawi, znajac zycie pewnie minimum kwartał przyjdzie poczekac (wersja najbardziej optymistyczna)
co do corsarza mm200, 3mm moze byc dobra, szkoda ze nie ma obszycia no i wysokosc tylko 30cm, wlasnie pomierzylem to byloby takie mega minimum.
Edit: z tym śródręczem masz absolutną rację, technika taka, ze nadgarstek lezy nieruchomo wiekszosc czasu, a reszte ruchow wykonuje opuszkami palców, takze, myszka w sumie nie moze byc za duza, za ciezka takze.
