01-29-2018, 04:35 PM
Jestem farciarzem, że udało mi się kupić teraz nowiutką Roccat KP Optical BE. Pozwolę sobie na porównanie jej z Owl-Eye.
Roccat Kone Pure Owl-Eye vs Roccat Kone Pure Optical Black Edition
Przyciski: Wg mnie Owl-Eye ma lepsze. Takie bardziej wyczuwalne i responsywne. Są też głośniejsze, ale dla mnie to nie jest wadą. Do przycisków w Black Edition da się przyzwyczaić, nie są one złe.
Scroll: W Owl-Eye jest on bardzo głośny i tandetny. Natomiast, śmiało mogę powiedzieć, że scroll w Black Edition to najlepszy scroll z jakim miałem do czynienia.
Powierzchnia: W Owl-Eye to najgorsza powierzchnia z jaką miałem do czynienia. Lepsze są nawet myszkach za 10zł. Żadna myszka nie wzmagała tak u mnie potliwości dłoni jak ta. Do tego plastik bardzo szybko zaczynał robić się taki "tłusty". W Black Edition powierzchnia jest super. Przyjemny w dotyku gumo-podobny materiał.
Waga: Owl-Eye jest lżejsza i jest to dla mnie wyczuwalne. Sądzę, że do wagi Black Edition szybko można się przyzwyczaić, lecz uważam, że jest ona gorzej wyważona.
Kabel: Bardzo podobnej jakości. Chyba to są takie same kable. Jak na kable w oplocie sprawują się bardzo dobrze.
Sensor: Ja lubię i 3360 i 3310. Oba sensory są topowe. Nie będę tu chyba nic pisał.
Wg mnie lepiej pogodzić się z 3310 i mieć o wiele lepszą powierzchnię, niż męczyć się z Owl-Eye. Do przycisków można się przyzwyczaić. Do wagi też, która w Owl-Eye jest niższa dzięki temu, że ten nowy plastik jest lżejszy. Coś za coś.
Podsumowując: KP Optical BE > KP Owl-Eye.
Roccat Kone Pure Owl-Eye vs Roccat Kone Pure Optical Black Edition
Przyciski: Wg mnie Owl-Eye ma lepsze. Takie bardziej wyczuwalne i responsywne. Są też głośniejsze, ale dla mnie to nie jest wadą. Do przycisków w Black Edition da się przyzwyczaić, nie są one złe.
Scroll: W Owl-Eye jest on bardzo głośny i tandetny. Natomiast, śmiało mogę powiedzieć, że scroll w Black Edition to najlepszy scroll z jakim miałem do czynienia.
Powierzchnia: W Owl-Eye to najgorsza powierzchnia z jaką miałem do czynienia. Lepsze są nawet myszkach za 10zł. Żadna myszka nie wzmagała tak u mnie potliwości dłoni jak ta. Do tego plastik bardzo szybko zaczynał robić się taki "tłusty". W Black Edition powierzchnia jest super. Przyjemny w dotyku gumo-podobny materiał.
Waga: Owl-Eye jest lżejsza i jest to dla mnie wyczuwalne. Sądzę, że do wagi Black Edition szybko można się przyzwyczaić, lecz uważam, że jest ona gorzej wyważona.
Kabel: Bardzo podobnej jakości. Chyba to są takie same kable. Jak na kable w oplocie sprawują się bardzo dobrze.
Sensor: Ja lubię i 3360 i 3310. Oba sensory są topowe. Nie będę tu chyba nic pisał.
Wg mnie lepiej pogodzić się z 3310 i mieć o wiele lepszą powierzchnię, niż męczyć się z Owl-Eye. Do przycisków można się przyzwyczaić. Do wagi też, która w Owl-Eye jest niższa dzięki temu, że ten nowy plastik jest lżejszy. Coś za coś.
Podsumowując: KP Optical BE > KP Owl-Eye.