Mam już myszkę Cooler Master MasterMouse S. Przystępuję do testów. Zanim napiszę, proszę Was, byście nikomu więcej nie polecali tej myszki, to jest totalne nieporozumienie i nie wiem czemu ona znalazła się w myszkach polecanych, w tym kilkukrotnie polecanych mi. I to że dostała jakąś rekomendację to jakaś pomyłka. Nie wiem, może macie niskie wymagania, ale nie tego oczekuje się od myszki za 150 zł, bo tak wykonane myszki kosztują max 30 zł i to bez tylu wad co tutaj.
No dobrze, zaczynam. Po otworzeniu pudełka zaciekawił mnie, a raczej zadziwił - kabel. WTF? Co to jest? Pierwszy raz się spotykam z tak kiczowatym, sztywnym, dziwnym kablem. Nawet nie wiem jak to nazwać, ale do niczego się nie nadaje i co myśleli producencie przy produkcji tego? Idziemy dalej, oczywiście test potrząsania myszką i tu nawet nie musiałam potrząsać, wystarczyło dotknąć, unieść, a myszka lata, a dokładnie scroll lata na boki tak mocno, że słychać brzęczenie przy każdorazowym ruchu myszki, co uniemożliwia normalną pracę. Dodam, że miałam sporo myszek z latającym scrollem, ale nigdy nie przeszkadzało to w pracy i przy ruchach myszką po podkładce, nie było tego słychać, no chyba że przy bardzo mocnych i szybkich ruchach, tu wystarczy lekkie przesunięcie myszką.
Ślizgacze - ten największy był w połowie odklejony, wystawał, musiałam docisnąć i przykleić. Ślizgacze to totalna porażka, myszka szoruje o podkładkę, bardzo niekomfortowe.
Dodam, że dawno nie testowałam tak złej myszki, być może chyba jeszcze nigdy, to pierwsza taka.
Obudowa - spasowanie jest kiepskie, wystające dość ostre elementy dają się we znaki. Nie równe połączenia obudowy czuć bardzo wyraźnie. Jest też to czego nie lubię w myszkach - jak jest przerwa w obudowie między przyciskiem prawym, a prawym bokiem, to wcina mi się lekko palec przy klikaniu prawego przycisku., tzn zahacza, nie wiem jak to wytłumaczyć, ale uczucie dla mnie nie przyjemne i było już tak w kilku innych myszkach. Samo pokrycie obudowy jest spoko, podoba mi się, przyjemne. Powierzchnia to jeden z niewielu zalet tej myszki.
Wygoda - Myszka jest mała, symetryczna, ale dość kanciasta, przez co palec na prawym boku niezbyt komfortowo leży. Być może to kwestia przyzwyczajenia.
Przyciski główne o dziwo są ok, dobry klik, dość szybko i przyjemnie się klika. Głośność kliku zbliżona do tej z G203. Więc przyciski zaliczam do zalet. Nie ma tego problemu z przyciskami zachodzącymi na siebie, widocznie testowana przez Was sztuka była źle spasowana.
Scroll - jak już wspominałam że lata na boki, to jest bardzo głośny przy przewijaniu, nie da się cicho przewijać, nawet jak robi się to powoli. Klik scrolla też dość głośny, głośniejszy od G203. Rusza się w górę i dół jak palec na nim spoczywa.
Przyciski boczne mają dziwny, stłumiony dźwięk, nie spotkałam się jeszcze z takim. Ale całkiem ciekawy, raczej nie zaliczam tego do wady.
Przycisk DPI dobrze umiejscowiony i dobrze siedzi.
Sensor - myszka jest precyzyjna, dobrze się porusza, trafiam szybko tam gdzie chcę.
Nareszcie mogę wrócić do Logitech G203, jaka to ulga dla mojej dłoni. CM do pięt nie dorasta G203, która jest nawet tańsza i nic w niej nie lata, scroll jest cichutki, obudowa idealnie spasowana. Rozmiarowo są podobne, z tym, że CM ma wyższy grzbiet.
Bye bye CM, lecisz do zwrotu :)
Cesarz przewidział :)
Jeszcze raz się powtórzę - za każdym razem jak zobaczę jak ktoś ją poleca, to krew mnie zaleje :)
Tutaj krótki filmik jak scroll lata, pare kliknięć przycisków itp: https://www.dropbox.com/s/4j49gnmqpqvmnp...5.mp4?dl=0
No dobrze, zaczynam. Po otworzeniu pudełka zaciekawił mnie, a raczej zadziwił - kabel. WTF? Co to jest? Pierwszy raz się spotykam z tak kiczowatym, sztywnym, dziwnym kablem. Nawet nie wiem jak to nazwać, ale do niczego się nie nadaje i co myśleli producencie przy produkcji tego? Idziemy dalej, oczywiście test potrząsania myszką i tu nawet nie musiałam potrząsać, wystarczyło dotknąć, unieść, a myszka lata, a dokładnie scroll lata na boki tak mocno, że słychać brzęczenie przy każdorazowym ruchu myszki, co uniemożliwia normalną pracę. Dodam, że miałam sporo myszek z latającym scrollem, ale nigdy nie przeszkadzało to w pracy i przy ruchach myszką po podkładce, nie było tego słychać, no chyba że przy bardzo mocnych i szybkich ruchach, tu wystarczy lekkie przesunięcie myszką.
Ślizgacze - ten największy był w połowie odklejony, wystawał, musiałam docisnąć i przykleić. Ślizgacze to totalna porażka, myszka szoruje o podkładkę, bardzo niekomfortowe.
Dodam, że dawno nie testowałam tak złej myszki, być może chyba jeszcze nigdy, to pierwsza taka.
Obudowa - spasowanie jest kiepskie, wystające dość ostre elementy dają się we znaki. Nie równe połączenia obudowy czuć bardzo wyraźnie. Jest też to czego nie lubię w myszkach - jak jest przerwa w obudowie między przyciskiem prawym, a prawym bokiem, to wcina mi się lekko palec przy klikaniu prawego przycisku., tzn zahacza, nie wiem jak to wytłumaczyć, ale uczucie dla mnie nie przyjemne i było już tak w kilku innych myszkach. Samo pokrycie obudowy jest spoko, podoba mi się, przyjemne. Powierzchnia to jeden z niewielu zalet tej myszki.
Wygoda - Myszka jest mała, symetryczna, ale dość kanciasta, przez co palec na prawym boku niezbyt komfortowo leży. Być może to kwestia przyzwyczajenia.
Przyciski główne o dziwo są ok, dobry klik, dość szybko i przyjemnie się klika. Głośność kliku zbliżona do tej z G203. Więc przyciski zaliczam do zalet. Nie ma tego problemu z przyciskami zachodzącymi na siebie, widocznie testowana przez Was sztuka była źle spasowana.
Scroll - jak już wspominałam że lata na boki, to jest bardzo głośny przy przewijaniu, nie da się cicho przewijać, nawet jak robi się to powoli. Klik scrolla też dość głośny, głośniejszy od G203. Rusza się w górę i dół jak palec na nim spoczywa.
Przyciski boczne mają dziwny, stłumiony dźwięk, nie spotkałam się jeszcze z takim. Ale całkiem ciekawy, raczej nie zaliczam tego do wady.
Przycisk DPI dobrze umiejscowiony i dobrze siedzi.
Sensor - myszka jest precyzyjna, dobrze się porusza, trafiam szybko tam gdzie chcę.
Nareszcie mogę wrócić do Logitech G203, jaka to ulga dla mojej dłoni. CM do pięt nie dorasta G203, która jest nawet tańsza i nic w niej nie lata, scroll jest cichutki, obudowa idealnie spasowana. Rozmiarowo są podobne, z tym, że CM ma wyższy grzbiet.
Bye bye CM, lecisz do zwrotu :)
Cesarz przewidział :)
Jeszcze raz się powtórzę - za każdym razem jak zobaczę jak ktoś ją poleca, to krew mnie zaleje :)
Tutaj krótki filmik jak scroll lata, pare kliknięć przycisków itp: https://www.dropbox.com/s/4j49gnmqpqvmnp...5.mp4?dl=0
Testowałam myszki: Steelseries (Kinzu v3, Rival 100, Rival 110, Rival 3), Roccat (Lua, Kiro, Kone Pure BE, Owl-Eye, SE, Kain 100 AIMO), Logitech (G203, G403 Prodigy, Wireless, G502), Zowie (ZA13, EC2-A), Razer (Abyssus 1800, Abyssus 2014), Dream Machines (DM1 Pro, DM3 Mini), CM MasterMouse S.