06-25-2015, 06:50 PM
Kształt jest dobry od kiedy "ZOWIE" wydało serie ZA11-13 to kształt nie jest problemem...
Problemem jest tu na przykład scroll który ma denerwującą niedokładność w przewijaniu [kiedyś czytałem że to występuje tylko w starych wersjach FK1 no widocznie mam pecha i dostałem tą starszą].... Scroll przewijając w dól jest OK gorzej jak przewijamy w górę gdyż wtedy zaobserwujemy coś w stylu dwukrotnego skoku strony / przewinięcia z powodu luzu 1-2mm pomiędzy akceptowanymi "ząbkami".
Jeśli ktoś lubi dokładny scroll to niech kupi mysz popularnie znanych jako "noname'y" czyli takie za 15zł i scroll będzie działał o wiele lepiej niż to co dostajemy za 260zł w FK1... lub można pokusić sie rozbierając scroll na części i wyjmując białą część na sprężynach akcentującą skok... dostajemy wtedy wolne kółko z lekkim oporem które działa nawet lepiej niż fabryczne. Po 4 tygodniach użytkowania tej myszy ślizgacze zaczynają wydawać się szybsze oraz widać oznaki wytarcia... [widzę w nich nawet moje odbicie]. Intensywne granie [spocone dłonie] nie współgrają z tym coatingiem myszy ... staje się nieprzyjemna w dotyku oraz klejąca na bokach pozostaje efekt "zaschniętego brudu lub wytartej skóry z dłoni" który można wyczyścić jakąś szczoteczką [miękką] . Brud ten dostaje się też do przycisków po bokach no i już z kilkanaście razy zdenerwowany [jestem perfekcjonistą] musiałem je wyczyścić bo nie dawało mi spokoju.. Nie radze grać/pracować na niej gdy umyjemy ręce lub mamy je wilgotne z jakichkolwiek powodów... [nawet gdy je wytrzemy] Obudowa zaczyna przejmować wilgoć i ciecz która pokrywała wcześniej nasze ręce ...jeśli zdarzy nam się taka sytuacja zalecam wytrzeć ja szybko jakimiś chusteczkami gdyż zostanie [może zostać u mnie zostało] potem ślad widoczny gdy będzie padać światło na mysz... Kabel jest dosyć sztywny zalecam używanie "mouse bungee" gdyż będziemy odczuwać efekt "ciągnięcia" przesuwając kursor do dołu.. Mysz wydaje się mieć opóźnienia takie same jak normalne myszy typu biuro... Nie wiem czy tak naprawdę jest ale myszy za 80 zł od a4tech'a nie dają takich oznak. Sensor jest ok lecz warto czyścić go od czasu do czasu jakimś wacikiem gdyż zbiera brud jeśli na naszej podkładce znajdzie sie kurz.. Myśle że to tyle (rofl)
Problemem jest tu na przykład scroll który ma denerwującą niedokładność w przewijaniu [kiedyś czytałem że to występuje tylko w starych wersjach FK1 no widocznie mam pecha i dostałem tą starszą].... Scroll przewijając w dól jest OK gorzej jak przewijamy w górę gdyż wtedy zaobserwujemy coś w stylu dwukrotnego skoku strony / przewinięcia z powodu luzu 1-2mm pomiędzy akceptowanymi "ząbkami".
Jeśli ktoś lubi dokładny scroll to niech kupi mysz popularnie znanych jako "noname'y" czyli takie za 15zł i scroll będzie działał o wiele lepiej niż to co dostajemy za 260zł w FK1... lub można pokusić sie rozbierając scroll na części i wyjmując białą część na sprężynach akcentującą skok... dostajemy wtedy wolne kółko z lekkim oporem które działa nawet lepiej niż fabryczne. Po 4 tygodniach użytkowania tej myszy ślizgacze zaczynają wydawać się szybsze oraz widać oznaki wytarcia... [widzę w nich nawet moje odbicie]. Intensywne granie [spocone dłonie] nie współgrają z tym coatingiem myszy ... staje się nieprzyjemna w dotyku oraz klejąca na bokach pozostaje efekt "zaschniętego brudu lub wytartej skóry z dłoni" który można wyczyścić jakąś szczoteczką [miękką] . Brud ten dostaje się też do przycisków po bokach no i już z kilkanaście razy zdenerwowany [jestem perfekcjonistą] musiałem je wyczyścić bo nie dawało mi spokoju.. Nie radze grać/pracować na niej gdy umyjemy ręce lub mamy je wilgotne z jakichkolwiek powodów... [nawet gdy je wytrzemy] Obudowa zaczyna przejmować wilgoć i ciecz która pokrywała wcześniej nasze ręce ...jeśli zdarzy nam się taka sytuacja zalecam wytrzeć ja szybko jakimiś chusteczkami gdyż zostanie [może zostać u mnie zostało] potem ślad widoczny gdy będzie padać światło na mysz... Kabel jest dosyć sztywny zalecam używanie "mouse bungee" gdyż będziemy odczuwać efekt "ciągnięcia" przesuwając kursor do dołu.. Mysz wydaje się mieć opóźnienia takie same jak normalne myszy typu biuro... Nie wiem czy tak naprawdę jest ale myszy za 80 zł od a4tech'a nie dają takich oznak. Sensor jest ok lecz warto czyścić go od czasu do czasu jakimś wacikiem gdyż zbiera brud jeśli na naszej podkładce znajdzie sie kurz.. Myśle że to tyle (rofl)
