11-24-2017, 06:13 PM
(Nie wiem czy mogę odświeżyć temat po takim czasie, ale nie znalazłem żadnego info, więc zakładam, że tak)
Update:
Pomęczyłem się trochę żyjąc z Kone Pure Owl-Eye, bo tak bardzo jak kochałem z nią być, tak jej nienawidziłem. XD
Momentalnie odczułem skok w precyzji korzystając z mniejszej myszki z lepszym sensorem, pod tym względem było naprawdę przyjemnie.
Scroll pomimo tego, że naprawdę sam w sobie był przyjemny, to dla mnie jednak jego wysoka pozycja uniemożliwiała swobodne korzystanie z śpm.
Zdawał się przeszkadzać w wygodnym ułożeniu palców, jak zresztą sam kształt. Zdecydowanie nie mogę przeżyć, kiedy myszka wymusza na mnie trzymanie jej w jakiś sposób, a nawet jak się jej podporządkowałem to mój mały palec zdawał się bardzo na tym cierpieć ze względu na krawędź z prawej strony.
Przyciski o ile miały dobrze wyczuwalny klik, tak były za lekkie i zdarzały się przez to missclicki.
Sama powierzchnia pomimo tego, że miała jakoś tam lepiej sobie radzić z potliwością mnie niewiele dawała, chociaż nawet wręcz przeciwnie - palce bardzo ślizgały mi się po bokach.
Sowa więc ode mnie już odleciała, a dylemat został.
Postanowiłem zrobić sobie kolejną rundkę po sklepach już po czasie z Kone Pure, niestety nic poza Rivalem 100 nie przyciągnęło zbytnio mojej uwagi.
Rival 300 i G502 bardzo dobrze leżały mi w dłoni i nie bardzo mogłem na coś narzekać, jednak nie wydaje mi się, abym był w stanie zmienić swój grip na palm.
Chętnie bym wziął Rivala 100, ale sensor boli, a Rival 110 ma podobnież jakieś problemy z wykonaniem. (Taki przynajmniej jest głos ludu :D)
Jakiś głos rozsądku jest w stanie jeszcze coś doradzić? :/
Update:
Pomęczyłem się trochę żyjąc z Kone Pure Owl-Eye, bo tak bardzo jak kochałem z nią być, tak jej nienawidziłem. XD
Momentalnie odczułem skok w precyzji korzystając z mniejszej myszki z lepszym sensorem, pod tym względem było naprawdę przyjemnie.
Scroll pomimo tego, że naprawdę sam w sobie był przyjemny, to dla mnie jednak jego wysoka pozycja uniemożliwiała swobodne korzystanie z śpm.
Zdawał się przeszkadzać w wygodnym ułożeniu palców, jak zresztą sam kształt. Zdecydowanie nie mogę przeżyć, kiedy myszka wymusza na mnie trzymanie jej w jakiś sposób, a nawet jak się jej podporządkowałem to mój mały palec zdawał się bardzo na tym cierpieć ze względu na krawędź z prawej strony.
Przyciski o ile miały dobrze wyczuwalny klik, tak były za lekkie i zdarzały się przez to missclicki.
Sama powierzchnia pomimo tego, że miała jakoś tam lepiej sobie radzić z potliwością mnie niewiele dawała, chociaż nawet wręcz przeciwnie - palce bardzo ślizgały mi się po bokach.
Sowa więc ode mnie już odleciała, a dylemat został.
Postanowiłem zrobić sobie kolejną rundkę po sklepach już po czasie z Kone Pure, niestety nic poza Rivalem 100 nie przyciągnęło zbytnio mojej uwagi.
Rival 300 i G502 bardzo dobrze leżały mi w dłoni i nie bardzo mogłem na coś narzekać, jednak nie wydaje mi się, abym był w stanie zmienić swój grip na palm.
Chętnie bym wziął Rivala 100, ale sensor boli, a Rival 110 ma podobnież jakieś problemy z wykonaniem. (Taki przynajmniej jest głos ludu :D)
Jakiś głos rozsądku jest w stanie jeszcze coś doradzić? :/