[bbrylinski]

(11-03-2017, 08:03 AM)XeXu napisał(a): Spotkanie z Nagą jest nieuniknione?
Cóż, Philipsy to stosunkowo słabe sensory.
W programach do obróbki zdjęć, czy gdziekolwiek gdzie potrzeba pikselowej precyzji, spisują się wątle.
Drugą sprawą jest fakt, że tenże działa najlepiej na twardych podkładkach - plastik, hybryda.
Ich żywotność jest mała; zazwyczaj po sześciu miesiąch widać już zmiany w "ślizgu", dodatkowo same w sobie szybciej zużywają ślizgacze.

Naga jest nieunikniona, jest już zamówiona, zapłacona i w poniedziałek dotrze. Wybór tego myszola był podyktowany ilością klawiszy, przy pracy w AutoCADzie jest to nieocenione i mega przyśpiesza pracę. W programach do obróbki zdjęć nie potrzeba pikselowej precyzji, serio, ja przy zdjęciach robię korekcję ekspozycji, kolorystykę, albo pracuję na maskach gdzie zmienia się większe obszary. Pikselowa precyzja to może kiedyś jak się pryszcze modelką korygowało gdy nie było narzędzi do korekcji ale nie teraz.
Rozważam podkładkę hybrydową tak na próbę, ciekaw jestem jak to się różni od zwykłej szmacinaki aczkolwiek nadal najważniejsze dla mnie jest by wytrzymała jak najdłużej. 

Wczoraj przeglądając stronę test-gear.pl znalzłem dwie podkładki które by mi odpowiadały wymiarowo i cenowo
Pierwsza: Dream Machines DM PAD link
Druga: Natec Genesis M12 maxi (cała w jedynym prawidłowym kolorze) link
Ktoś z nich korzysta/korzystał jakieś wrażenia? Żywotność?