11-02-2017, 08:20 PM
Udało mi się przeklikać Kone Pure SE i Sensei 310 i na tyle, na ile mogłem, zapoznałem się z ich kształtami.
Jeśli chodzi o kształt i materiał Kone to jest mi ciężko o tym cokolwiek powiedzieć bez posiedzenia z myszką sam na sam jakoś dłużej. Specyficzny kształt wydawał się być komfortowy, ale nie wiem, na ile byłbym w stanie się do niego przyzwyczaić. Przyciski były w porządku: scroll, śpm i przyciski nad scrollem bardzo przyjemne; ppm i lpm to jednak nie to samo co w rival 100 ale nadal całkiem okej.
W sensei 310 względnie przypodobał mi się kształt, chociaż zdawało mi się, że myszka miała nieco za duże wymiary. Przyciski same w sobie były przystępne, ale śpm to jakaś porażka. Bardzo płytki i wręcz niewyczuwalny feedback. Dziwne wypukłości pomiędzy przyciskami mocno mnie irytowały.
Jeśli chodzi o kształt i materiał Kone to jest mi ciężko o tym cokolwiek powiedzieć bez posiedzenia z myszką sam na sam jakoś dłużej. Specyficzny kształt wydawał się być komfortowy, ale nie wiem, na ile byłbym w stanie się do niego przyzwyczaić. Przyciski były w porządku: scroll, śpm i przyciski nad scrollem bardzo przyjemne; ppm i lpm to jednak nie to samo co w rival 100 ale nadal całkiem okej.
W sensei 310 względnie przypodobał mi się kształt, chociaż zdawało mi się, że myszka miała nieco za duże wymiary. Przyciski same w sobie były przystępne, ale śpm to jakaś porażka. Bardzo płytki i wręcz niewyczuwalny feedback. Dziwne wypukłości pomiędzy przyciskami mocno mnie irytowały.