[XeXu]

Komentarze, szczególnie te na stronach sklepowych, są pisane przez osoby, które niewiele miały w dłoniach.
Stąd nawet największy crap sięga zenitu w sprzedaży i plugawi miano dobrego produktu w dobie przyjętych przez masę opinii.
Nie wiem czemu dalej ciągniesz temat tego Deathaddera ;p
Jest to mysz typowo palmowa dla dłoni ~19+, ważąca ponad 100g.
Pograsz dma chwilę i zacznie boleć Cię nadgarstek.
Już nie wspominając, że ergonomia to istny kot w worku.
Jakość nie stoi na najwyższym poziomie, gdyż nic od Razera nigdy nie było jej synonimem, szczególnie po 2013/2014 roku.
Według mnie, jak i wielu innych osób, Kone Pure Owl-Eye jest pozycją obok której bezapelacyjnie nie można przejść obojętnie przy małych dłoniach.
Na zdjęcia nie patrz, gdyż sam się kiedyś naoglądałem i naczytałem jaka EC1-a nie jest wspaniała, po czym wróciła do pierwotnego miejsca po dwóch dniach.
Więc, przechodząc do meritum...
1. Roccat Kone Pure Owl-Eye,
2. Czekać co pokaże DM,
3. Zainteresować się poważniej Sensei'em 310 / DM1 Pro S
W międzyczasie, w miarę możliwości sprawdzić G Pro / G203.
MM530 też byłby dobrą opcją wartą rozważenia, jednakże słaba dostępność go dyskfalifikuje.