[spidster135]

Tak poczytałem i przemyślałem (pod kątem tych Roccatów), że przecież dźwięk przestrzenny działa na zasadzie ustawienia poszczególnych głosników, więc dziwne by było, żeby Roccaty miały dawać uczucie dźwięku przestrzennego, skoro to nadal będą jakby 2 źródła dźwięku dla mnie (3 przetworniki z lewej i 3 z prawej), z których fale dźwiękowe będą przecież i tak szły tylko z lewej i prawej strony do mnie, a nie tak jak to jest z głośnikami ustawionymi pod 5.1 że są źródła dźwięku obok mnie, za mną i przede mną. Chyba serio napaliłem się na te Roccaty jak typowy amator który po prostu przeczytał "dźwięk przestrzenny" i pomyślał że będzie się czuł w grach jak w środku akcji (niestety nawet recenzenci na yt tak to określali, a gdy się nie ma możliwości sprawdzić to na czymś trzeba się opierać i są to recenzje...).

Czy jakaś w miarę przeciętna karta dźwiękowa będzie wstanie odszumić tego mojego Zalmana MIC1 bez straty na jakości mojego głosu? Jeśli tak to bym przy nim może został i jakie wtedy słuchawki (tak do 300zł) najlepiej kupić przede wszystkim do CS:GO i muzyki? ISK HD9999 czy jest może coś jeszcze ciekawszego (z tych ocen z podsumowania wychodzi na to że Somic v2 są najlepsze do muzyki i gier??)? Ważne by miało scenę jak najbardziej zbliżoną do tej w Roccatach, by było jak najlepsze pozycjonowanie. A kartę dźwiękową bym może dokupił w najbliższym czasie (np. używkę asus xonar dx).

Ważne też by słuchawki były po prostu lepsze od tych jakie mam obecnie - Beats By Dr DRE Solo Monster.

Znalazłem też słuchawki takie jak:
Steel Series 9H czy Razer Kraken 7.1 Chroma, czyli słuchawki posiadające już własne karty dźwiękowe. Warto nad takim czymś się zastanawiać zamiast nad słuchawkami + kartą?