[Ewelina]

Z tego co czytałam to obie wersje mają ten sam sensor, więc może mi się tylko tak wydawać, sam sensor jest dobry, tylko wygoda pozostawia trochę do życzenia, uwiera mi w kciuku i to by mi ciągle przeszkadzało. Z sensorem oczywiście mogłam się mylić, bo całą uwagę skupiałam na wygodzie. Myszkę chwytam raczej claw grip, fingertip grip, to zależy od myszki, czym mniejsza to claw, np. na Kinzu v3 idealnie dłoń leży. Kształt Abyssus 2014 jest ok, bardziej chodziło, że przeszkadza mi zakończenie na dole myszki pod kciukiem, uwiera mi i nic nie poradzę. Dodatkowo lekko ruszający się przycisk lewy który wydaje dziwny dźwięk. Trochę kosztowała myszka, więc nie będę się męczyć i odsyłam, a lepiej mi leży dłoń na Rival 100, a na Kinzu v3 bajka. Z tym że czas Kinzu dobiegł końca i trafić na w miarę dobry egzemplarz to wyzwanie, dlatego szukam alternatyw. Póki co na biurku mam: Kinzu v3, Rival 100 i Logitech G203. Gdyby jedna była idealna i wszechstronna, to zostałaby jedna na biurku, a tak muszę kombinować. Zresztą zaraziłam faceta moim dziwactwem i on też na biurku ma kilka myszek, co mnie cieszy, bo nie jestem w tym sama :D Co do Abyssusa v2 to chyba już nie będę póki co próbować, kształt wydaje się taki sam i być może tak samo by mnie uwierała pod kciukiem. Do sensora w sumie nic nie mam, przecież siedzę na Kinzu v3, a tam sensor daleki od ideału.