04-23-2017, 08:48 AM
(04-23-2017, 08:13 AM)Czyszczu napisał(a): Więc słuchaj...Slucham, slucham ;)
Do większych dłoni (sam znam ten ból, bo mam 21,5 cm, a mam dopiero prawie 16 lat , więc jeszcze rosną...) pod fingera lepiej coś symetrycznego, z małym garbem, w miarę nieszerokiego i średnio długiego. Dla mnie mycha nie może być też płaska ;D
Pod clawa dobrze leży Rival 300, ale to taki claw nie do końca czysty, lekka domieszka palma (ja opieram całe srodręcze, dlatego potrzebuje "garba"). Ogółem pod clawa też dobry, ale nie pod fingera (za długi, ciężko się naciska przyciski).
DM1 Pro do clawa mi nie pasowało, bo pół roku temu (łapy mniejsze o ten 1cm) był lekko za mały, denerwowały ostre krawędzie, i mało miejsca bocznego (zawadzałem kciukiem o boczne, nie wciskałem, ale je "czułem") Nie wiem czy to zostalo naprawione w DM1 Pro S. Ogólnie mycha fajna, ale mi to nie przypasowało. Nie wiem czy tak musi być u Ciebie, ale mamy podobne łapy więc raczej tak. Ogólnie DM1 Pro do clawa się nadaje, do fingera przy 21 cm też da radę. Bardziej obstawiam tutaj finger niż claw w twoim przypadku.
Czyszczu tak tylko dla informacji j pocieszenia dłonie, uszy i szczęka jako jedyne rosna całe życie ;). Wracając do meritum naszego tematu problem z myszkami mam taki że moja dłoń nie jest długa a szeroka (kwadratowa) . Rozumiem że twoim zdaniem dla mnie ten Rivala 300 także będzie najlepszym wyborem ? Mam teraz tego rivala 50 nie mam pojęcia jakie ma wymiary i jaki tam jest sensor, ale czuję że jest lekki i męczący dla dloni. Czy różnica między 3310 a 3360 est warta doplacenia czy nie zawracać sobie tym głowy ?