Chciałbym poruszyć temat największych minusów/plusów Rivala 100.
Od dłuższego czasu szukam idealnego zamiennika dla Kinzu. Jestem bardzo wybredny co do kształtu.
Testowałem już:
-Zowie FK2 (pomimo tego że jest mała, wydawała się za duża i ciężko było mi ja chwycić przez jej boki),
-Razer Krait 4G (za mała, okropne boki - nie wiem komu to się może wygodnie trzymać),
-Ninox Aurora (słaba jakość, problemy z sensorem, ale kształt bardzo spoko),
-DM1 Pro S (zdecydowanie za duża, słabe przyciski)
-Roccat Kone Pure Black Edition (kształt fajny, tylko miałem problem z przyciskami, tak jakby nie nadążały odbijać przy bardzo szybkim spamowaniu i często mnie to denerwowało przy szybszym spamowaniu np. z tec'a w cs).
Teraz mam KinzuAddera, który teoretycznie jest bardzo dobry, ale sensor ewidentnie nie działa jak powinien, scroll szwankuje.
Może ktoś jeszcze ma jakieś propozycje? (czysty fingertip, 19.5cm, niskie dpi (400-500), 35cm/360, lubie dość proste boki, CS:GO)
Teraz przejdźmy do tego Rivala 100. Omijałem go szerokim łukiem, bo SteelSeries kojarzy mi się z shitem. Słaba kontrola jakości itd. Kinzu v3, na której grałem miała więcęj wad, niż zalet. Ale największą jej zaletą był kształt.
Grałem na tym Rivalu 100 u znajomego ok. 15 minut, ale na obcym komputerze i ustawieniach ciężko stwierdzić jak pracuje sensor itd. Bardziej chciałem zobaczyć jak leży w dłoni. Kształt był dla mnie super.
Więc, co do Rivala 100:
1. Straszny kabel. Jest on mega słaby. Ale na pewno zamienił bym go na mój paracordowy kabel od CeeSa'y.
2. Sensor? Jak wygląda ten 3059-SS na tle najlepszych sensorów na rynku? PS: Nienawidzę smoothingu.
3. Śliskie boki. Nie wiem czy tylko ja mam takie wrażenie, że są śliskie, czy tak jest faktycznie. Możliwe też, że ręka mogła mi sie pocić dlatego bo grałem u niego od razu po wejściu do domu z zimnego dworu. Jakie wy macie odczucia?
4. Przyciski. Ludzie chwalą te przyciski, ale mi sprawiały wrażenie słabych. Nie wiem czy one są gorsze niż moje omrony D2FC-F-7N, czy po prostu są w pewnym sensie dla siebie charakterystyczne. Może to po prostu kwestia przyzwyczajenia. Co o nich sądzicie?
5. Może więcej wad?
Kszałt bardzo mi przypadł do gustu. Co do sensora potrzebuję porady. Jeżeli byłby ok, pograłbym trochę na tej myszce i może bym się przyzwyczaił do tych przycisków. Jeżeli dalej by mi nie pasowały chciałbym zamienić przełączniki. Już raz to robiłem na starej Kinzu i wszystko było ok. Tylko, że ta Kinzu była już popsuta, więc mi nie zależało nad tym czy ją uszkodzę czy nie, robiłem to bardziej ze względów edukacyjnych. Czy wymieniając mikroprzełaczniki mogę w jakiś sposób uszkodzić myszkę (popsucie elektroniki, porysanie soczewki sensora)?
Od dłuższego czasu szukam idealnego zamiennika dla Kinzu. Jestem bardzo wybredny co do kształtu.
Testowałem już:
-Zowie FK2 (pomimo tego że jest mała, wydawała się za duża i ciężko było mi ja chwycić przez jej boki),
-Razer Krait 4G (za mała, okropne boki - nie wiem komu to się może wygodnie trzymać),
-Ninox Aurora (słaba jakość, problemy z sensorem, ale kształt bardzo spoko),
-DM1 Pro S (zdecydowanie za duża, słabe przyciski)
-Roccat Kone Pure Black Edition (kształt fajny, tylko miałem problem z przyciskami, tak jakby nie nadążały odbijać przy bardzo szybkim spamowaniu i często mnie to denerwowało przy szybszym spamowaniu np. z tec'a w cs).
Teraz mam KinzuAddera, który teoretycznie jest bardzo dobry, ale sensor ewidentnie nie działa jak powinien, scroll szwankuje.
Może ktoś jeszcze ma jakieś propozycje? (czysty fingertip, 19.5cm, niskie dpi (400-500), 35cm/360, lubie dość proste boki, CS:GO)
Teraz przejdźmy do tego Rivala 100. Omijałem go szerokim łukiem, bo SteelSeries kojarzy mi się z shitem. Słaba kontrola jakości itd. Kinzu v3, na której grałem miała więcęj wad, niż zalet. Ale największą jej zaletą był kształt.
Grałem na tym Rivalu 100 u znajomego ok. 15 minut, ale na obcym komputerze i ustawieniach ciężko stwierdzić jak pracuje sensor itd. Bardziej chciałem zobaczyć jak leży w dłoni. Kształt był dla mnie super.
Więc, co do Rivala 100:
1. Straszny kabel. Jest on mega słaby. Ale na pewno zamienił bym go na mój paracordowy kabel od CeeSa'y.
2. Sensor? Jak wygląda ten 3059-SS na tle najlepszych sensorów na rynku? PS: Nienawidzę smoothingu.
3. Śliskie boki. Nie wiem czy tylko ja mam takie wrażenie, że są śliskie, czy tak jest faktycznie. Możliwe też, że ręka mogła mi sie pocić dlatego bo grałem u niego od razu po wejściu do domu z zimnego dworu. Jakie wy macie odczucia?
4. Przyciski. Ludzie chwalą te przyciski, ale mi sprawiały wrażenie słabych. Nie wiem czy one są gorsze niż moje omrony D2FC-F-7N, czy po prostu są w pewnym sensie dla siebie charakterystyczne. Może to po prostu kwestia przyzwyczajenia. Co o nich sądzicie?
5. Może więcej wad?
---
Kszałt bardzo mi przypadł do gustu. Co do sensora potrzebuję porady. Jeżeli byłby ok, pograłbym trochę na tej myszce i może bym się przyzwyczaił do tych przycisków. Jeżeli dalej by mi nie pasowały chciałbym zamienić przełączniki. Już raz to robiłem na starej Kinzu i wszystko było ok. Tylko, że ta Kinzu była już popsuta, więc mi nie zależało nad tym czy ją uszkodzę czy nie, robiłem to bardziej ze względów edukacyjnych. Czy wymieniając mikroprzełaczniki mogę w jakiś sposób uszkodzić myszkę (popsucie elektroniki, porysanie soczewki sensora)?