Z góry powiem, że jestem pedantem. U mnie wszystko musi być uporządkowane i czyste.
Przerabiałem już naprawdę sporo podkładek i każdą po jakimś czasie trzeba było umyć/wyprać (tym bardziej jak się miało 5 razy Qck).
Naczytałem się sporo opinii o tym i sam doszedłem do perfekcyjnej metody, i stwierdziłem, że można się podzielić.
Cały proces składa się z 3 części:
1. Tutaj najlepiej mieć ściereczkę do wycierania okularów, lub coś podobnego. Mi do tego służy ściereczka, jaką Hotline Games dorzuca do ślizgaczy. Wystarczy pryskać płyn na ścierkę i kawałek po kawałku, dokładnie wycierać podkładkę (góra-dół, lewo-prawo, kółeczka). Płyn do mycia okien powinien dokładnie pozbyć się jakiś tłuszczy i innych dziadostw wpływających na ślizg. Potem poczekać trochę jak wyschnie.
2. Nawilżyć podkładkę wodą i wyczyścić jakimś szamponem/żelem pod prysznic. Tutaj staram się raczej nie przesadzać z żelem. Wypłukać z grubsza.
3. Teraz moja ulubiona część. Często zdarzało mi się tak, że starałem się dobrze wypłukać podkładkę z żelu/szamponu, ale po kilku minutach jak zacząłem grać, pojawiały się jaśniejsze plamy. Wpadłem na genialny pomysł i od niedawna na koniec podkładkę czyszczę Kärcherem. Sposób dość ekstremalny, ale po żelu nie ma ani śladu.
Polecam nie śpieszyć się i trochę poczekać jak podkładka się cała wysuszy. Czasami wydaje się, że jest już sucha, a nie jest. A nawet lekko wilgotna, sprawia dyskomfort.
O wiele bardziej preferuje taki sposób, niż wrzucanie np. do pralki. Mam nadzieje, że komuś pomogłem, bo czasami pojawiają się na forum zapytania o mycie podkładki.
Przerabiałem już naprawdę sporo podkładek i każdą po jakimś czasie trzeba było umyć/wyprać (tym bardziej jak się miało 5 razy Qck).
Naczytałem się sporo opinii o tym i sam doszedłem do perfekcyjnej metody, i stwierdziłem, że można się podzielić.
Cały proces składa się z 3 części:
1. Tutaj najlepiej mieć ściereczkę do wycierania okularów, lub coś podobnego. Mi do tego służy ściereczka, jaką Hotline Games dorzuca do ślizgaczy. Wystarczy pryskać płyn na ścierkę i kawałek po kawałku, dokładnie wycierać podkładkę (góra-dół, lewo-prawo, kółeczka). Płyn do mycia okien powinien dokładnie pozbyć się jakiś tłuszczy i innych dziadostw wpływających na ślizg. Potem poczekać trochę jak wyschnie.
2. Nawilżyć podkładkę wodą i wyczyścić jakimś szamponem/żelem pod prysznic. Tutaj staram się raczej nie przesadzać z żelem. Wypłukać z grubsza.
3. Teraz moja ulubiona część. Często zdarzało mi się tak, że starałem się dobrze wypłukać podkładkę z żelu/szamponu, ale po kilku minutach jak zacząłem grać, pojawiały się jaśniejsze plamy. Wpadłem na genialny pomysł i od niedawna na koniec podkładkę czyszczę Kärcherem. Sposób dość ekstremalny, ale po żelu nie ma ani śladu.
Polecam nie śpieszyć się i trochę poczekać jak podkładka się cała wysuszy. Czasami wydaje się, że jest już sucha, a nie jest. A nawet lekko wilgotna, sprawia dyskomfort.
O wiele bardziej preferuje taki sposób, niż wrzucanie np. do pralki. Mam nadzieje, że komuś pomogłem, bo czasami pojawiają się na forum zapytania o mycie podkładki.