Hej.
Nobilitowana nagminnie G Pro Wireless, jest naprawdę dobrą myszą... kwota.
Pod głównymi D2FC-F-K, o żywotności 50 milionów kliknięć, zapewniają przyzwoity klik, jak zawsze - milej widziane byłyby D2FC-F-7N, D2F-01F bądź Huano, ze względu na bardziej stanowczy "feeling", Huano również są niepodatne na zmorę mikro-przełączników - dwuklik.
Przyciski główne mogą charakteryzować się lekką chybotliwością.
Enkoderem został TTC "White core", zaimplementowany również w modelu G305.
Odczucia są niezbyt optymistyczne, rolka pracuje wyłącznie poprawnie, szczeble zaakcentowane są wątle - jako istne pryncypium myszy dla zastosowania wszechobecnego, rolka kategorycznie nie zasługuje na apoteozę.
Waga jest oczywiście inżynieryjną wirtuozerią, podobnie jak Hero wraz ze swoim niskim zapotrzebowaniem.
O Razer Viper, niewiele wiadomo, poza ogólniakami.
Kształt jest wiernym odpowiednikiem kontur serii "FK", oznacza to paralelny problem dla osób używających "fingertipa" - jeżeli nie posiadasz długich paluchów, rolka może być za nisko osadzona.
"Feeling" optycznych mikro-przełączników, jest bez wątpienia wyrazisty, posiadają one naprawdę sporą wagę do aktywacji, przez co mogą wydać się nieprzyjemne po przygodzie z pospolitymi Omronami, przynajmniej przez pierwsze dni użytkowania - polegam na internetowych opiniach.
Zastanawiający, jest "scrollwheel" - wygląda zupełnie jak implementowany w poprzedzających modelach, jeżeli rzeczywiście tak jest, powinien cechować się poprawną pracą.
Przewód naturalnie wpisuje się w obecny trend, elastyczny zupełnie jak w Model O czy DM1 FPS.
Waga - kapitalna, dla osób lubujących się w lekkich myszach.
Kwota nie zachęca - 359zł.
Ogólnie, rozumiem iż poszukujesz myszy do wszystkiego, jak i również do sporadycznego "gierczenia" - wartym zainteresowania, jest nadchodzący Kain 120.
Autorska separowana konstrukcja przycisków głównych, podobna do rozwiązania G Pro Wireless - osobny obwód drukowany, wspomożone sprężynami.
D2FC-F-K zostały wyśmienicie zaimplementowane, "feeling" gloryfikowany w wielu recenzjach.
Roccat znany jest ze świetnych "scrollwheeli" - enkoder TTC "Blue core", zaimplementowano również w Kone Aimo - rewelacyjny.
Nadmienić warto elegancki design, jestem minimalistą, więc naturalnie Kain wygląda genialnie.
Roccat również dopuścił się innowacji serii Kone Pure - model Ultra - 66 gramów.
Waga - 92 gramy, akceptowalna, jednakże uznać można ją za wadę, ze względu na rozmiary myszy - pułap ~85 gramów, byłby zadowalający.
Klamrą jest przewód, niestety jest to pospolity kabel w oplocie, niewątpliwy zawód.
Sprawdzałeś kontury Kone Pure Owl-Eye?
Nobilitowana nagminnie G Pro Wireless, jest naprawdę dobrą myszą... kwota.
Pod głównymi D2FC-F-K, o żywotności 50 milionów kliknięć, zapewniają przyzwoity klik, jak zawsze - milej widziane byłyby D2FC-F-7N, D2F-01F bądź Huano, ze względu na bardziej stanowczy "feeling", Huano również są niepodatne na zmorę mikro-przełączników - dwuklik.
Przyciski główne mogą charakteryzować się lekką chybotliwością.
Enkoderem został TTC "White core", zaimplementowany również w modelu G305.
Odczucia są niezbyt optymistyczne, rolka pracuje wyłącznie poprawnie, szczeble zaakcentowane są wątle - jako istne pryncypium myszy dla zastosowania wszechobecnego, rolka kategorycznie nie zasługuje na apoteozę.
Waga jest oczywiście inżynieryjną wirtuozerią, podobnie jak Hero wraz ze swoim niskim zapotrzebowaniem.
O Razer Viper, niewiele wiadomo, poza ogólniakami.
Kształt jest wiernym odpowiednikiem kontur serii "FK", oznacza to paralelny problem dla osób używających "fingertipa" - jeżeli nie posiadasz długich paluchów, rolka może być za nisko osadzona.
"Feeling" optycznych mikro-przełączników, jest bez wątpienia wyrazisty, posiadają one naprawdę sporą wagę do aktywacji, przez co mogą wydać się nieprzyjemne po przygodzie z pospolitymi Omronami, przynajmniej przez pierwsze dni użytkowania - polegam na internetowych opiniach.
Zastanawiający, jest "scrollwheel" - wygląda zupełnie jak implementowany w poprzedzających modelach, jeżeli rzeczywiście tak jest, powinien cechować się poprawną pracą.
Przewód naturalnie wpisuje się w obecny trend, elastyczny zupełnie jak w Model O czy DM1 FPS.
Waga - kapitalna, dla osób lubujących się w lekkich myszach.
Kwota nie zachęca - 359zł.
Ogólnie, rozumiem iż poszukujesz myszy do wszystkiego, jak i również do sporadycznego "gierczenia" - wartym zainteresowania, jest nadchodzący Kain 120.
Autorska separowana konstrukcja przycisków głównych, podobna do rozwiązania G Pro Wireless - osobny obwód drukowany, wspomożone sprężynami.
D2FC-F-K zostały wyśmienicie zaimplementowane, "feeling" gloryfikowany w wielu recenzjach.
Roccat znany jest ze świetnych "scrollwheeli" - enkoder TTC "Blue core", zaimplementowano również w Kone Aimo - rewelacyjny.
Nadmienić warto elegancki design, jestem minimalistą, więc naturalnie Kain wygląda genialnie.
Roccat również dopuścił się innowacji serii Kone Pure - model Ultra - 66 gramów.
Waga - 92 gramy, akceptowalna, jednakże uznać można ją za wadę, ze względu na rozmiary myszy - pułap ~85 gramów, byłby zadowalający.
Klamrą jest przewód, niestety jest to pospolity kabel w oplocie, niewątpliwy zawód.
Sprawdzałeś kontury Kone Pure Owl-Eye?
Спутник
WMO 1.1A [PMW3360]
WMO 1.1A [PMW3360]