[XeXu]

Problem związany z kontrolą jakości, pochodzi oczywiście od budżetowej manufaktury.
Dream Machines, Glorious, Cooler Master, G-Wolves, FinalMouse, wszystkie uciemiężone są naprawdę pobłażliwą kontrolą - egzemplarzy z wadami, jest naprawdę mnoga ilość.
"Greenhorny" w branży peryferii, nie posiadają budżetu, który pozwalałby swobodnie zaprojektować i wyprodukować mysz - decydują się zaczerpnąć od istniejących już w branży konceptów tudzież wykonawców, największym dostawcą myszy OEM i ODM, jest Motospeed.

OEM - korporacja "X" zleca produkcję wykonanego wcześniej projektu myszy "Y" - mysz "X" została wyprodukowana przez "Y", "X" ma do niej pełne prawa.
ODM - korporacja "X" nie ma własnego pomysłu, korzysta z gotowego produktu "Y", wyłącznie sygnując go swoim logo i wprowadzając pomniejsze zmiany wedle dezyderatów.

Kilka przykładów:
https://bit.ly/2N0xZqr - seria myszy Dream Machines - DM1.
https://bit.ly/2L4heNo - DM2 Comfy.
https://bit.ly/2qt6VZr - Ninox Venator.

Dodatkowo, jak to w Chinach, powstało wiele oficjalnych kopii istniejących myszy:
https://bit.ly/2J7KeRf - seria "Kone", pierwowzór - model XTD oraz EMP.
https://bit.ly/2o1hLVF - Kone Aimo.
https://bit.ly/2J8poB5 - Logitech G900.

Czy jest to Glorious czy Cooler Master, chybotliwość przycisków głównych, cwał "scrollwheela" czy wszelakie niedogodności, są niestety codziennością.
Cooler Master najprawdopodobniej produkuje myszy we własnej fabryce, zdumiewa więc taka niedbałość ich produktów - wszystko mają pod nosem.

Powracam znowuż do postu, gdzie zasugerowałem rozdzielenie kategorii "jakość", na dwie podrzędne - jakość komponentów i jakość wykonania.

"Poziom wykonania MM710 stoi na wysokim poziomie. Przyciski główne nieznaczenie poruszają się na boki, nie jest to jednak poziom, który miałby jakikolwiek wpływ na użytkowanie myszki."
Mimo wszystko, w skali mamy modele jak KPOE, Rival 600 czy nawet nieszczęsne Zowie, których obudowa jest po stokroć lepiej wykonana, nawet budżetowa G203 daje do zrozumienia, iż nie wypełzła z byle dziurska.
Czy jest to odczuwalne podczas rozgrywki, czy też nie, powinno mieć zdecydowany wpływ na ocenę.
Warto w tym miejscu również wspomnieć, iż niedociągnięcia są szczególnie uporczywe podczas zwykłego przeglądania internetu czy pracy z pulpitem - przyciski Owl-Eye, potrafią doprowadzić do szału swoją głośnością.