[matdru]

Ok, pobawiłem się trochę, czyli kilka godz. Kone Aimo i muszę przyznać, że pierwsze wrażenia nieco mieszane.  Nie będę się rozpisywał na temat jakości materiałów czy ich spasowaniu - wszystko na odpowiednim poziomie, może oprócz sztywnego przewodu. Natomiast jestem zaskoczony jak głośno chodzą przyciski główne i jak przy tym łatwo je aktywować, co  chwila niechcący jakiś klikam. A to dlatego głównie, że nie wiem jak chwycić tę mysz. Rozmiarowo wydaje się w porządku, niemniej zupełnie nie rozumiem dlaczego rolka (bardzo dobra) w myszce takich rozmiarów jest umieszczona aż tak wysoko i to jest dla mnie chyba największy "ból".  Brak podpórki na serdeczny wymusza przy tej szerokości układ 1+3+1 którego nigdy nie używałem, byłoby całkiem ok gdyby nie to, że wtedy nie mogę korzystać z rolki :) Wyprofilowany bok na kciuk jest, ale w jego zupełnie tylnej części,  nie wiem kto tam ten kciuk układa, tam gdzie się go trzyma wgłębienia nie ma, jest praktycznie płaska powierzchnia. Mysz duża, ale paradoksalnie, mam wrażenie, że raczej nie pod duże dłonie. Zdaje sobie sprawę, że kwestie ergonomii to mocno subiektywny temat, aczkolwiek może komuś kiedyś się przyda, tych parę słów.  Świetna sprawa z dolnym przyciskiem pod kciukiem i przypisaną do niego domyślnie funkcją i dla mnie to jest chyba nr 1. Podświetlenie da się całkiem wyłączyć, co niechybnie uczyniłem:) Ciekawe ile by mysz kosztowała gdyby jej wyskrobali te ledy;)
Jeszcze jej nie skreślam. Mam czas:)