[XeXu]

Dopuść Rivala 600, jest to naprawdę selektywnie wykonana mysz, w wąskim gronie pokaźnych klikaczy.
Mikro-przełączniki przycisków głównych, zostały najprawdopodobniej wykonane przez TTC, zapewniają nader dobry klik.
Podwaliną scrolla, jest enkoder ALPS - pysznią się najbogatszą estymą wśród "scrollwheeli".
Prozaiczny, klasyczny gumowy przewód, jest niespodziewanie giętki, jest to nieoceniony walor myszy - niewiele modeli posiada przyzwoity fabryczny kabel.
Mysz otulona jest gumowym "coatingiem" - lapidarnie i wysoce stronniczo ujmując, jest to kapitalna powłoka, którą chciałbym mieć na absolutnie każdej myszy.

Cucę przed gamą Zowie - uważam je za myszy nieintratne, pełne skaz.
Nade wszystko, plugawy "scrollwheel" - optyczny enkoder sprezentował mi czystą abominację, nie zarekomendowałbym go nikomu.
Przyciski główne skwapliwie ramoleją, trzyletnie; FK1, ZA13, dysponują okropnie ślamazarnymi i chybotliwymi przyciskami, wynikającymi  z braku separacji od obudowy.
Finalizujące powłokę polerowane tworzywo modeli Divina, może koszmarnie uintensywniać potliwość.